Pawie, białe pawie. Paw to narodowy ptak Indii. Pawie pióra zapewniają bezpieczną podróż

11 marca 2013

Wiele osób uważa, że ​​paw (łac. Paweł Linneusz) to naprawdę wyjątkowy ptak. Jednak nie jest to do końca prawdą. Wyniki badań zoologów wykazały, że paw ma wiele wspólnego ze zwykłym kurczakiem i należy do rzędu Gallinae! Wspaniały „ogon” pawia to w rzeczywistości górne pióra ogona, podczas gdy sam ogon składa się z niepozornych szarych piór.

Te egzotyczne ptaki są szeroko rozpowszechnione w Indiach, Nepalu, Pakistanie, Sri Lance i niektórych innych krajach. Wolą przebywać w dżungli na wysokości około 2000 metrów nad poziomem morza. Podobnie jak zwykły kurczak domowy, paw jest ptakiem lądowym i bardzo dobrze potrafi biegać i przedostawać się przez gęste zarośla.

U prawdziwe pawie(Pavo) bardzo dobrze rozwinięte są górne osłony ogona, które samiec podczas krycia rozkłada w formie wachlarzowatego trenu. Ptaki te mają małą głowę i długą szyję. Samce i samice różnią się kolorem upierzenia i długością pokryw ogonowych. Pióro szóstego lotka jest dłuższe od pozostałych.

Paw pospolity lub niebieski (Pavo cristatus) bardzo przystojny. Jego głowa, szyja i przednia część klatki piersiowej są fioletowo-niebieskie ze złotym lub zielonym odcieniem. Grzbiet jest zielony z metalicznym połyskiem, niebieskimi smugami, brązowymi plamami i czarnymi piórami na krawędziach; Pokrywy schabowe i skrzydełkowe są koloru jasnordzawego z błyszczącymi czarnymi poprzecznymi kreskami, ogon jest brązowy. Spód jest czarny z szarobrązowymi znaczeniami. Pióra na zadzie są zielone z brązowym odcieniem i różnorodne, okrągłe plamki w kształcie oczu z czarną plamką pośrodku. Dziób jest różowy, nogi niebieskawo-szare. Długość samca wynosi 180-230 cm, ogona 40-50 cm, a pióropusz 140-160 cm.

Samica ma pręgę w pobliżu oczu, boki głowy i gardło są białe, dół szyi, góra grzbietu i klatka piersiowa są błyszczące, zielone, reszta górnej części tułowia jest ziemistobrązowa z jasnym odcieniem falisty wzór. Na głowie grzebień z brązowych piór z zielonym połyskiem. Długość samicy wynosi 90-100, ogon 32-37 cm, paw pospolity (2 podgatunki) jest szeroko rozpowszechniony w Indiach i na Sri Lance. Podgatunek paw czarnoskrzydły (Pavo muticus nigripennis) różni się od pospolitego czarnymi błyszczącymi ramionami i skrzydłami z niebieskawym odcieniem, a samica ma jaśniejszy kolor upierzenia; jej plecy i szyję pokryte są brązowymi i żółtawymi smugami.

Lub oto opcja:

Paw jawajski. Pawie (Pavo Linnaeus, 1758) – rodzaj dużych ptaków z podrodziny bażantów (łac. Phasianinae), rząd Galliformes (łac. Galliformes), inne rosyjskie nazwy – paw niebieskoskrzydły, paw zielony – jeden z dwóch gatunków pawi azjatyckich , mieszkający w Azji Południowo-Wschodniej.

Paw jawajski. Pawie (Pavo Linnaeus, 1758) – rodzaj dużych ptaków z podrodziny bażantów (łac. Phasianinae), rząd Galliformes (łac. Galliformes), inne rosyjskie nazwy – paw niebieskoskrzydły, paw zielony – jeden z dwóch gatunków pawi azjatyckich , mieszkający w Azji Południowo-Wschodniej.

W przeciwieństwie do zwykłego pawia, paw jawajski jest znacznie większy i jaśniejszy, ma upierzenie z metalicznym odcieniem i dłuższe nogi, szyję i czubek głowy.Wydłużony ogon pawi jest płaski, podczas gdy większość bażantów ma dach- ukształtowany ogon.

Dzięki bujnemu, wachlarzowatemu „ogonowi” paw jest znany jako najpiękniejszy ptak wśród Galliformes.

Cechą charakterystyczną samca pawia jest silny rozwój górnych pokryw ogonowych, które zazwyczaj są zmieszane z piórami ogonowymi lub piórami ogonowymi we właściwym znaczeniu tego słowa.

Istnieją dwa azjatyckie gatunki pawi: pospolity i Jawajski Palin.

Chociaż siedliska obu gatunków azjatyckich (P. cristatus i P. muticus) nie pokrywają się, w niewoli często powstają między nimi mieszańce, które nazywane są „Spalding” – na cześć Keitha Spaldinga, który jako pierwszy skrzyżował cristatus i muticus. Potomstwo z tych krzyżówek jest całkowicie płodne.

Paw pospolity, indyjski lub czubaty (Pavo cristatus Linnaeus 1758) to najliczniejszy gatunek pawia. Jest gatunkiem monotypowym, to znaczy nie dzieli się go na podgatunki, lecz posiada szereg odmian kolorystycznych (mutacji). Udomowione przez człowieka.

Paw jawajskilub gigantyczny, paw jest największy w świecie kurczaków. Z wyglądu przypomina zwykłego pawia, jest jednak większy, ponadto wyróżnia go także to, że jego szyja i klatka piersiowa są zabarwione zielonkawo, a czubek na głowie nie jest wachlarzowy – składa się ze sprasowanych i tworzących się piór gęsty, wysoki kok. Tren jest podobny do trenu pawi pospolitych. Samice tych dwóch gatunków są bardzo podobne.

Paw jawajski mieszka w Azji Południowo-Wschodniej, od Tajlandii i Półwyspu Malajskiego po Jawę.

Pawie hodowane w niewoli stają się całkowicie oswojone. Niektórzy wietnamscy miłośnicy ptaków trzymają je na swoich podwórkach. W przeciwieństwie do pawia pospolitego, paw jawajski jest bardziej agresywny w stosunku do swoich bliskich i dalszych krewnych, dlatego samce przez większą część roku muszą być trzymane w oddzielnych pomieszczeniach.

Samice dobrze dogadują się z innymi bażantami. Ze względu na dużą agresywność samców hodowla tego gatunku w niewoli staje się problematyczna. Chroniąc samice, samce czasami skaczą na ludzi i trzeba na nie uważać, gdyż czasami zadają obrażenia ostrymi ostrogami. Samiec z przyciętymi skrzydłami nie „posiada” już tak rozległego terytorium, ale nawet przy tym „ograniczeniu” wykonuje skoki na wysokość ponad 1,8 m. Tylko duże ogrody lub parki naprawdę nadają się do trzymania tych ptaków.

W okresie godowym ptaki umieszczane są w przestronnych zagrodach z różnymi schronieniami dla samic. W lęgu zwykle składa się z sześciu jaj, inkubacja trwa 28 dni. Młode pawie rozwijają się powoli i usamodzielniają się w wieku co najmniej ośmiu tygodni.

Długość samca 180-300 cm, skrzydła 46-54 cm, ogon 40-47 cm, tren 140-160 cm, waga do 5 kg.

Głowa i górna część szyi są brązowozielone. Herb składa się z piór z szerszymi wachlarzami. Obszar okołooczny ma kolor niebieskawo-szary.

Pióra dolnej części szyi są zielone ze złotozielonymi krawędziami i łuskowatym wzorem, klatka piersiowa i górna część pleców są niebieskawo-zielone z czerwonawymi i żółtymi plamami; dolna część pleców jest miedzianobrązowa z brązowymi znaczeniami, ramiona i skrzydła są ciemnozielone, lotki są brązowe z czarnymi i szarymi plamami po zewnętrznej stronie wachlarza.

Pióra ogona są jasnokasztanowe, a bardzo wydłużone osłony są tak jasne i podobne w kolorze jak u pawia pospolitego, ale mają metaliczny miedziano-czerwony odcień. Dziób jest czarny, nogi szare.

Samica niewiele różni się kolorem od samca, ale jest mniejsza.

Paw indyjski(Pavo cristatus Linnaeus 1758) to najliczniejszy gatunek pawia. Jest gatunkiem monotypowym, to znaczy nie dzieli się go na podgatunki, lecz posiada szereg odmian kolorystycznych (mutacji). Narodowym ptakiem Indii jest Paw indyjski(Pavo cristatus) to ptak o jaskrawym ubarwieniu, wielkości łabędzia, z kępką piór w kształcie wachlarza na głowie, białymi plamkami pod oczami i długą, cienką szyją. Klatka piersiowa i szyja Paw indyjski pokryte są błyszczącymi niebieskimi piórami, a wspaniały ogon składa się z długich brązowo-zielonych piór, których jest około 200. Udomowione przez ludzi.

Długość ciała pawia pospolitego ( indyjski) 100-125 cm, ogon 40-50 cm, wydłużone pióra ogona ozdobione „oczami” 120-160 cm Samiec waży 4-4,25 kg. Głowa, szyja i część klatki piersiowej są niebieskie, grzbiet zielony, a dolna część ciała czarna. Samica jest mniejsza, skromniej ubarwiona i pozbawiona wydłużonych piór na ogonie.

Występuje w dużych lub małych stadach. Żywi się głównie pokarmami roślinnymi, częściowo zwierzętami (owadami, mięczakami, drobnymi kręgowcami). Wytrzymały i bezpretensjonalny w utrzymaniu. Oczekiwana długość życia wynosi około 20 lat.

Ptak poligamiczny: samiec żyje w grupie 3-5 samic. Dojrzałość płciową osiąga w wieku od dwóch do trzech lat. Okres lęgowy trwa od kwietnia do września.

Składa 4-10 jaj bezpośrednio na ziemi, w niewoli wykonuje do trzech lęgów rocznie. Okres inkubacji jaj wynosi 28 dni.

Młody samiec pawia pospolitego (indyjskiego) w wieku od roku do 1,5 roku nosi strój podobny do stroju samicy, a typowe dorosłe pióra są w pełni rozwinięte dopiero w wieku trzech lat.

Szeroko rozpowszechniony w Pakistanie, Indiach i na Sri Lance na wysokościach do 2000 m n.p.m., żyje w dżunglach i lasach, na gruntach uprawnych i w pobliżu wiosek, preferując zarośla, polany leśne i brzegi rzek.

Na początku XX wieku pawie hodowano stosunkowo rzadko do dekoracji kurników i parków, uważano bowiem, że ich nieprzyjemny głos i szkody, jakie wyrządzają w ogrodach, nie odpowiadają przyjemności, jaką niesie ze sobą ich wygląd. Obecnie często trzyma się go jako ptaka ozdobnego; w Indiach - w stanie półkrajowym.

W niewoli paw pospolity nie jest szczególnie płodny, zawsze zachowuje pewną dozę niezależności, nie dogaduje się dobrze z innym drobiem, ale wytrzymuje nawet dość dotkliwe zimno, niewiele cierpiąc na śnieg.

W Indiach polowanie na pawie jest prawnie zabronione, ale kłusownicy polują na nie ze względu na ich piękne pióra, a także mięso, które w momencie sprzedaży jest mieszane z kurczakiem lub indykiem.

Biały paw. Paw biały, czyli paw indyjski (Pavo cristatus Linnaeus 1758) to najliczniejszy gatunek pawia. Jest gatunkiem monotypowym, to znaczy nie dzieli się go na podgatunki, lecz posiada szereg odmian kolorystycznych (mutacji). Udomowione przez człowieka.

Ten gatunek pawia pospolitego żyje w południowych Indiach i na Sri Lance i ma wspaniałe białe upierzenie z różnymi odcieniami i kropkami na skrzydłach; pióra ogona są również całkowicie białe z dużymi białymi plamami na końcach oddzielonymi cieniem. Dziób i nogi białego pawia są czerwonawe. Biały paw- jak panna młoda, która „postępuje jak pawia”. Ptaki tego koloru mają wyjątkowy urok: niebieskie „oczy” w czysto białym upierzeniu.

Charakterystyczna cecha mężczyzny biały paw jest silny rozwój pokryw górnych

Pożywieniem pawi są nasiona, delikatne pędy roślin i bezkręgowców.. Chętnie żywią się sadzonkami zbóż uprawianych na polach, a gdy jagody dojrzeją, zjadają je w dużych ilościach. Pawie potrafią łapać i zjadać węże lub połykać małe gryzonie.

Ptaki te rozmnażają się w różnym czasie, w zależności od położenia geograficznego obszaru. Na południu sezon lęgowy rozpoczyna się pod koniec okresu deszczowego, a na północy trwa od kwietnia do lipca. Samce strzegą obszaru lęgowego do 1 hektara, samice nie rozpoznają jednak jego granic. Samiec ma do 3-5 samic, które po kryciu opuszczają go, zakładają gniazdo pod krzakiem lub w pobliżu wywróconych korzeni drzewa i składają 5-7 dużych żółtawobiałych jaj. Podstawą relacji godowych wśród pawi jest krycie, haremy po kryciu rozpadają się, a samce nie uczestniczą w wysiadywaniu i wychowywaniu piskląt.

Pawie to jedne z najpiękniejszych i największych ptaków, dlatego ludzie zwracali na nie uwagę już w starożytności. Już w parkach rzymskich Cezarów hodowano je jako ptaki ozdobne, a podczas uczty na stole podawano mięso doprawiane różnymi przyprawami. Obecnie pawie hoduje się w parkach i ogrodach jako ptaki ozdobne.

Pawie wydają głośne, ostre wołania, których nie każdy może tolerować. Dlatego pomimo swojej urody ptaki te rzadko są trzymane w domu, ale nadal miłośnicy mieszkający w południowych regionach naszego kraju, zwłaszcza na Kaukazie, trzymają pawie.

Pomimo długiej historii udomowienia paw prawie nie różni się od swoich przodków. Oprócz ptaków o normalnym umaszczeniu istnieją tylko odmiany o czystym białym upierzeniu lub z brązowymi plamami z niebiesko-fioletową obwódką rozsianymi na białym tle. Czasami takie ptaki można spotkać na niektórych obszarach dzikiej przyrody.

Pawie łatwo tolerują aklimatyzację, są bezpretensjonalne w stosunku do warunków życia, są niewrażliwe na deszcz i zimno. Na południu naszego kraju zarówno zimą, jak i latem mogą nocować na drzewie lub grzędzie na świeżym powietrzu. Tylko w szczególnie ostre zimy należy je trzymać w izolowanej oborze, natomiast zimą w ciągu dnia ptaki można wypuszczać na spacer. Hobbyści powinni wiedzieć, że pawie nie są przyjazne w stosunku do bażantów, kurczaków przydomowych i innych kurczaków i mogą je zabić na śmierć.

Dorosłe pawie należy karmić tak samo jak kurczaki domowe. Chętnie jedzą zboża, warzywa korzeniowe, mięso, chleb i inną żywność. Do trzymania ptaków potrzebne są specjalnie wyposażone wybiegi, w których należy zamontować wysokie słupy (do 2-3 m) lub posadzić drzewa. Dobrze jest umieścić dach nad słupami, aby ptaki mogły schronić się przed deszczem i słońcem.

Pawie domowe są łatwe w hodowli, ale jednocześnie na samca nie powinno przypadać więcej niż 3-4 samice. Samice zaczynają składać jaja, w zależności od pogody, od kwietnia lub maja do końca lipca. Jeśli jaja są zbierane stale, od jednej samicy można zebrać do 30 jaj. Aby złożyły się w jednym miejscu i nie rozrzucały jaj po całej zagrodzie, należy zbudować gniazdo w ustronnym miejscu - postawić kosz lub pudełko, a dno przykryć słomą.

Czasami samica, siedząc na żerdzie, składa jajo, które spada na ziemię i pęka. W takich przypadkach pod okoń wlewa się grubą warstwę trocin lub piasku, ale takie jaja nie nadają się do wylęgu piskląt (można je wykorzystać wyłącznie do celów spożywczych).

Jaja należy umieścić pod indykami lub kurami w celu inkubacji.. Samice pawi zwykle wykluwają się słabo, ale jeśli u jednej z nich wykluły się pisklęta, ogrzewa je, szuka dla nich pożywienia i śpi z nimi na gałęzi lub grzędzie. W zimną, deszczową pogodę wspinają się pod jego upierzenie, tak że wystają tylko głowy na długiej szyi.

Zaraz po wykluciu pisklęta są bardzo delikatne: boją się zimna, wilgoci, deszczu i ostrego słońca, dlatego należy o nie dbać ostrożniej niż o pisklęta bażanta zwyczajnego. Pisklęta pawi należy karmić już pierwszego dnia życia, gdy tylko wyschną pod kurą. Pokarm dla piskląt jest taki sam jak dla bażantów lub kurcząt kur domowych, ale z dodatkiem na początku małych robaków mącznika i świeżych ziół. W miarę wzrostu piskląt podaje się im ziarna prosa, rozdrobnioną pszenicę, jęczmień i płatki owsiane. W wieku 2 miesięcy. jedzą już to samo co dorosłe pawie, uwielbiają jagody i słodkie owoce oraz żywią się pokarmem zwierzęcym: resztkami mięsa, proszkiem mięsnym, zsiadłym mlekiem, owadami i ich larwami. Podaje się im proszek mięsny zmieszany z bułką tartą, zmielony z jajkami na twardo i mąką rozcieńczoną wodą. Bardzo dobrze jest także podawać gotowany ryż lub kaszę jaglaną wymieszaną z drobno posiekaną cebulą lub pokrzywą.

Samiec pawia to dekoracja parku lub przydomowego podwórka. Ubrany w luksusowe wielokolorowe upierzenie dumnie kroczy przed samicami, potrząsa i porusza piórami, wydaje lekki szelest i niczym wachlarz rozkłada wydłużone pióra górnego ogona. Pozycje godowe i tańce w ciągu bieżących ostatnich 15-20 minut, przez resztę roku wyrażają się w tych samych, ale krótszych pozach. Na intensywność zachowań godowych wpływają warunki pogodowe: samce szczególnie chętnie kojarzą się w chłodne dni.

Pawie linieją we wrześniu. Samiec traci prawie wszystkie pióra na górnej części ogona, ale nadal pozostaje bardzo piękny. W tej chwili zachowuje się spokojniej.

PAW to symbol dumy, symbol piękna i nieśmiertelności. W wielu krajach paw był uważany za ptaka królewskiego, a Hindusi czczą go jako święty. W ojczyźnie pawia, w Azji Południowej, jest on bardzo ceniony za ostrzeganie przed zbliżaniem się tygrysów, węży i ​​burz. Uważa się, że dzięki pięknemu upierzeniu paw jest w stanie „przetworzyć” jad ukąszonego węża.

W Rosji rozwinęło się zupełnie inne podejście do pawi, ponieważ mogli je hodować tylko bogaci ludzie. Dlatego tylko w rosyjskiej świadomości paw stał się symbolem arogancji i arogancji. Wyrażenie „rozpostarł ogon jak paw” nabrało znaczenia nie tylko zalotów, ale także próżności i udawanej dumy.

Według mitu greckiego paw był kojarzony z żoną Zeusa, Herą. Kiedy Hermes zabił stuokiego Argosa, uśpiając go grą na flecie, Hera ożywiła go, przenosząc oczy Argosa na upierzenie pawia. Wśród Rzymian paw stał się atrybutem Junony, dla której amoretti, skrzydlate dzieci, zbierały „oczy” z ogona. Na monetach rzymskich paw był przedstawiany jako znak boskości córek cesarza.

We wczesnym chrześcijaństwie wizerunek pawia kojarzono z symboliką słońca i zaczęto go postrzegać jako symbol nieśmiertelności, podobnie jak żółw na Wschodzie, i piękna niezniszczalnej duszy. W tradycji chrześcijańskiej „oczy” pawia symbolizują czasami „wszystkowidzący” Kościół. Ponieważ ptak ten okresowo odnawia swoje upierzenie, stał się symbolem nieśmiertelności, a także zmartwychwstania, ponieważ wierzono, że jego ciało nie gnije nawet po trzech dniach leżenia w ziemi. Paw jest także atrybutem wielkiej męczennicy chrześcijańskiej Barbary (III w.) i alegorią Pychy.

Paw- ptak słoneczny Indii, symbol wielu bogów, w szczególności Buddy. Na poziomie emblematów wschodnich wachlarz wykonany z ogona pawia uznawany był za symbol cierpienia i był atrybutem Awalokiteśwary, jednego z głównych bodhisattwów tradycji buddyjskiej. W Chinach za panowania dynastii Ming taki wachlarz był nagradzany za wysokie zasługi w służbie cesarza. W islamie „oko” pawia jest kojarzone z „okiem serca”, a zatem z wewnętrznym widzeniem. Często przedstawiano indyjskiego boga miłości Kamę siedzącego na pawiu, co symbolizowało namiętne pragnienia.

Ta idea pasji znajduje swoje echo w świecie motyli, gdzie samiec nocnego pawia może wyczuć samicę kilka kilometrów dalej. Wzór jego skrzydeł, przypominający liczne oczy, w mitologii indyjskiej był postrzegany jako obraz gwiaździstego nieba. Symbolika dwóch pawi po obu stronach kosmicznego drzewa przyszła ze starożytnej Persji do muzułmanów, a od nich na Zachód i oznacza mentalną dwoistość człowieka, który swoją siłę czerpie z zasady jedności.

Ogon pawia, który obejmuje wszystkie kolory tęczy, był postrzegany jako symbol uniwersalny. Na przykład w islamie ogon pawia, odsłonięty w całej okazałości, oznaczał albo wszechświat, albo księżyc w pełni, albo słońce w zenicie. Ogon pawia pojawia się w 84. godle Sztuki Symbolicznej Boscha jako idea całości i znak zjednoczenia wszystkich kolorów.

W alchemii „ogon pawia” to nazwa nadana drugiemu etapowi „wielkiego dzieła”, kiedy „czerń czerni” pokryta jest wszystkimi kolorami tęczy. Na zmianę pory dnia paw odpowiada zmierzchowi. Z wężem w dziobie symbolizuje zwycięstwo światła nad ciemnością.

W niektórych krajach paw uważany jest za zwiastun kłopotów. Jego pióra nazywane są „oczami diabła” i „ostrzegają” przed pojawieniem się zdrajcy. Najpopularniejszym przesądem w Anglii jest to, że nie należy trzymać pawich piór w domu: właściciela może spotkać nieszczęście lub jego córki nie wyjdą za mąż. Uważa się, że obecność pawia na scenie może skutkować niepowodzeniem przedstawienia. Być może wszystkie te uprzedzenia można wytłumaczyć faktem, że zawsze otwarte „oko” w pawim piórze kojarzy się ze złym okiem, a zatem z pechem.

W heraldyce paw był przedstawiany z powiewnym upierzeniem, które w języku heraldyki „blazon” nazywano „pawiem w jego dumie”.

Zwłaszcza ogon pawia pojawia się w osiemdziesiątym czwartym godle Sztuki symbolicznej Boscha jako symbol mieszaniny wszystkich kolorów, a także idei całości. To wyjaśnia, dlaczego w sztuce chrześcijańskiej pojawia się jako symbol nieśmiertelności i niezniszczalnej duszy.

W mitologii hinduskiej uważa się, że wzór jego skrzydeł, przypominający niezliczone oczy, przedstawia gwiaździste niebo.

Symbol słoneczny związany z kultem drzewa i Słońca, a także peonu. Symbolizuje nieśmiertelność, długowieczność, miłość. Naturalny symbol gwiazd na niebie, a co za tym idzie, wstąpienia do Nieba i nieśmiertelności. Kojarzony z burzami, gdyż staje się niespokojny przed deszczem, a jego taniec podczas deszczu odzwierciedla symbolikę spirali. Gadatliwość, zarozumiałość i próżność to konotacje stosunkowo późne. Buddyzm: współczucie i czujność. Wachlarz pawich piór jest atrybutem Awalokiteśwary, utożsamianym także z Guan Yin i Amitabhą, jako symbol współczucia. Chiny: godność, wysoka ranga, piękno. Atrybut Guan Yin i Si WangMu. Pawie pióro było przyznawane po otrzymaniu wysokiej rangi za zasługi i oznaczało przychylność cesarza. Godło dynastii Ming.

Chrześcijaństwo: nieśmiertelność, zmartwychwstanie, dusza uwielbiona przed Panem, ponieważ paw odnawia swoje upierzenie, a jego mięso uważano za niezniszczalne. „Sto oczu” wszechwidzącego Kościoła. Symbolizuje także świętych, gdyż jego ogon przypomina aureolę. Paw siedzący na kuli lub kuli reprezentował zdolność wzniesienia się ponad rzeczy ziemskie. Jego pióro jest symbolem św. Barbary.

Jednak z drugiej strony chrześcijańska nauka o pokornym życiu doprowadziła do tego, że z wizerunkiem pawia zaczęto utożsamiać grzechy pychy, luksusu i próżności, dlatego w sztuce zachodniej paw jest najczęściej uosobieniem Duma. W Rosji rozwinęło się następujące podejście do pawi: ponieważ tylko bardzo bogaci ludzie mogli sobie pozwolić na hodowlę tych rzadkich ptaków, wszystkie cechy, których mistrz nienawidził, zostały przeniesione na „panskiego ptaka”. Dlatego w Rosji paw jest symbolem arogancji, samozadowolenia i arogancji.

Starożytna Grecja: symbol słońca, symbol boga ptaka Phaona „trzęsącego się”. Pierwotnie atrybut Pana, następnie zapożyczony przez Bohatera jako symbol sklepienia gwiaździstego. Oczy Argusa były rozproszone po ogonie Hery. Hinduizm: czasami - góra Brahmy; Lakshmi i bóg wojny Skanda-Karttikeya również jeżdżą na pawiu; kiedy bóg miłości Kama siedzi na nim okrakiem, symbolizuje to niecierpliwe pragnienie. Paw jest symbolem bogini mądrości, muzyki i poezji Saraswati. W Iranie pawie stojące po obu stronach Drzewa Życia oznaczają dualizm i podwójną naturę człowieka. Symbolizuje także władzę królewską: tron ​​​​perskich szachów nazywano „tronem pawia”. Islam: światło, które „widziało siebie jak pawia z rozpostartym ogonem”. Oko pawia jest kojarzone z okiem serca. Japoński bodhisattwa Kujaku-Mae zawsze siedzi na pawiu. Rzym: ptak Junony o tym samym znaczeniu, co w przypadku Hery. Godło cesarzowej i córek cesarza.

Ptak ozdobny pochodzący z Indii, gdzie zawdzięcza swój luksusowy ogon w kształcie wachlarza. uznawany był za symbol Słońca.
Przez Babilonię. Dotarła do Samos w Persji i Azji Mniejszej i tam została świętym ptakiem w świątyni Hery. W V wieku PNE. w Atenach pawie pokazywano za pieniądze jako egzotyczną rzadkość, a także w II wieku. PNE. w Rzymie były to święte ptaki Junony.
W Indiach niektórych bogów przedstawiano na pawiach.

Na Zachodzie paw był uważany za niszczyciela węży, a opalizujące kolory ogona przypisywano jego zdolności do przekształcania jadu węża w substancję słoneczną.
Na Wschodzie kurdyjska sekta Jazydów („czcicieli diabła”) uważa pawia za Melek Taus (króla Pawa), posłańca Boga: w islamie jest uważany za symbol kosmosu lub wielkich ciał niebieskich Słońca i Księżyc.


Wczesne chrześcijaństwo również opowiadało się za pozytywnymi interpretacjami pawia. Jego mięso uznawano za niezniszczalne (symbol Chrystusa w grobie), utratę piór i ich nowy wzrost na wiosnę postrzegano także jako symbol odnowy i zmartwychwstania. Nadal obowiązywała starożytna wiara ludowa, że ​​krew pawia wypędza demony. Dość często paw był przedstawiany na wizerunkach groty w Betlejem, gdzie narodził się Chrystus: dwa pawie pijące z tego samego kielicha oznaczają duchowe odrodzenie, a cherubiny często przedstawiają cztery skrzydła wykonane z pawich piór. „Oczy” pawi rozumiane były jako przejaw boskiej wszechwiedzy, a mięso pawia do czasów współczesnych uważano za pokarm dodający sił chorym. Negatywne cechy odnotowuje tekst wczesnochrześcijańskiego „Physiologus”: Paw „chodzi, patrzy na siebie z przyjemnością i potrząsa upierzeniem, nadyma się i arogancko rozgląda się wokół siebie. Ale jeśli spojrzy na swoje łapy, krzyknie ze złością, ponieważ nie odpowiadają one reszcie jego wyglądu. Jeśli chrześcijanin – jak głosi interpretacja symboliczna – zobaczy swoje zasługi, być może będzie się radował; „Lecz gdy ujrzycie swoje stopy, czyli swoje wady, zwróćcie się ze skargą do Boga i miejcie nienawiść do niesprawiedliwości, jak paw nienawidzi swoich łap, abyście stanęli przed (niebiańskim) oblubieńcem usprawiedliwionym”.

Wprowadza to w obieg powszechne dziś znaczenie symboliczne, które od średniowiecza w księgach o zwierzętach („Bestiariusze”) czyni pawia ptakiem symbolizującym próżność, luksus i arogancję (arogancję). Oznaczało to także duchowego kaznodzieję. „Kiedy paw jest chwalony, podnosi i rozkłada ogon, tak jak inny kaznodzieja, chwaląc pochlebców, na próżno wychwala swego ducha. Jeśli uniesie ogon, odsłoni się jego tyłek i stanie się pośmiewiskiem, gdy będzie się arogancko chwiał. Oznacza to, że paw musi trzymać ogon nisko, aby pokornie wykonywać wszystko, co robi nauczyciel” (Unterkircher). W epoce baroku na obrazach Drogi Krzyżowej na Kalwarię Jezus obnażony z szat odpokutowuje za lud grzech próżności, który reprezentuje umieszczony obok paw.
Wśród Minnesingerów ptak ten był uważany za ucieleśnienie i uosobienie arogancji, aroganckiej dumy („chodził dumnie tam i z powrotem, zupełnie jak paw”, Hugo z Trimbergu).

W Chinach pozytywną interpretację zapożyczono z regionu Indii (bogini Saraswati jeździ na pawiu, Indra siedzi na pawim tronie), paw reprezentuje piękno i godność, wypędza złe siły i tańczy na widok pięknych kobiet. Pawie pióra były charakterystycznym znakiem cesarza mandżurskiego i eksponowano je w wazonach. W chińskim ogrodzie znajdowały się także pawie.
W figuratywnym świecie alchemii mieniący się kolorami ogon pawia w niektórych tekstach i obrazach uważany jest za oznakę rodzącego się przekształcenia substancji niższych w wyższe. w innych - symbol nieudanego procesu, który niesie ze sobą tylko żużel (caput mortuum - martwa głowa).

W heraldyce paw pojawia się tylko sporadycznie (na przykład herb hrabiów von Wied, hełm-skarb hrabiów von Ortenburg, ogon pawia jako hełm-skarb arcyksiążąt austriackich, paw wachlarz jako dekoracja hełmów herbowych książąt von Schwarzenberg, hrabiów von Henneberg itp.) oraz Naturalnie przyjęto tu pozytywną interpretację wizerunku pawia (zmartwychwstanie, blask).
Promienna chwała, nieśmiertelność, wielkość, niezniszczalność, duma.
Lśniący blask ogona samca pawia jest powodem jego porównania z nieśmiertelnymi bogami, a zatem z nieśmiertelnością.
Ponieważ w irańskiej symbolice węże uważano za wrogów słońca, wierzono, że paw zabija węże, aby wykorzystać ich ślinę do stworzenia opalizujących brązowo-zielonych i niebiesko-złotych „oczu” na piórach ogona. Do tej legendy dodano pogląd, że mięso pawia jest niezniszczalne.
W islamskiej sztuce dekoracyjnej jedność przeciwieństw (słońce w zenicie obok księżyca w pełni) została przedstawiona w postaci dwóch pawi pod Drzewem Świata.
Pawie są powszechnie znane jako symbol wielkości, królewskości, duchowej wyższości, idealnego stworzenia.

W Persji dwór szacha nazywany był „Pawim Tronem”.

Stąd, ze Wschodu, do Europy przybył wizerunek pawia lub po prostu pawia pióro w kapeluszu rycerskim jako symbol jego wysokich myśli moralnych.
Pewną sprzeczność można dostrzec w tym, że indyjski Mars, bóg wojny Kartikeya, syn mądrego Śiwy, jeździ na pawie, ale w rzeczywistości nie ma tu sprzeczności: jeśli przeczytamy starożytne indyjskie księgi poświęcone sztuki wojennej, przekonamy się, że nie było wówczas wojny, były to środki masowej zagłady ludzi, jakimi stały się wojny XX wieku - były to raczej turnieje, coś na wzór zawodów rycerskich w Europie.
Starali się, aby te zawody były jak najbardziej wspaniałe i spektakularne. Często, jakby wszystko toczyło się według z góry przygotowanego scenariusza, krwawa walka pomiędzy przedstawicielami śmiertelnie walczących ze sobą klanów kończyła się nagle zaręczynami młodego mężczyzny i dziewczyny z obu klanów oraz trwającymi tygodniami wakacjami.

Symbolika i głębokie postrzeganie otaczającego świata łączą się w secesji z zaskakująco wyrazistymi i pięknymi formami zewnętrznymi i obrazami, które nieczęsto są rozpatrywane z filozoficznego punktu widzenia. Kiedy studiowałem na uniwersytecie, zwyczajowo mówiono o secesji jako o stylu burżuazyjnym, na pozór nadmiernie estetyzowanym i powierzchownym. Tak naprawdę wybór tematów w epoce secesji nie był absolutnie przypadkowy i był głęboko przemyślany, ponieważ wszyscy pracujący wówczas artyści, z nielicznymi wyjątkami, posiadali głębokie wykształcenie akademickie, które zakładało znajomość zarówno mitologii, jak i symboliki. Jeśli weźmiemy pod uwagę powszechną w tym okresie fascynację kulturą Wschodu, można sobie wyobrazić, jaka ciekawa mieszanka kulturowo-historyczna leży u podstaw filozofii secesji.

Paw symbolizuje barwną różnorodność świata. Paw często uosabia nieskończoną różnorodność, radosnego ducha, z jakim Bóg stworzył tę ziemię, bawiąc się tak, jak chciał.
W mitologii indyjskiej, kiedy Kryszna i Radha – dwie formy boga Wisznu – tańczą i bawią się w wiecznej radości miłości, patrzą na nich pawie. Istnieją kultowe zabawki, na przykład: Kryszna i Radha huśtają się na huśtawce, a na filarach huśtawki ponownie widzimy pawie. Pstrokaty paw zdaje się nam mówić: nieważne, jak ciężkie jest życie, bez względu na to, jak nieprzyjemne niespodzianki nam przynosi, jest to nieuniknione, musimy odnaleźć w życiu radość i wierzyć, że jego różnorodność zawsze pozwoli nam znaleźć pozytywną stronę. Na dworze indyjskim paw zawsze towarzyszył wizerunkowi obu bóstw – Kryszny i Radhy – i był symbolem wzorowego życia w miłości i pięknie.

W heraldyce paw jest przedstawiany z płynnym upierzeniem. W „blazonie” (języku heraldyki) nazywa się to „pawem w swej dumie”.

Tausin - kamień pawia (od perskiego „tausi”) nazywany był w Rosji labradorytem ze względu na podobieństwo do opalizującego upierzenia pawia. Szlachta petersburska nosiła pierścionki, pierścionki i tabakierki wykonane z tego kamienia, a panie popisywały się strojami wykonanymi z opalizującego jedwabiu „taaus”. Jednak „moda na tauzynę” trwała do 1835 roku, kiedy to odkrycie najbogatszego złoża labradorytu na Ukrainie zdewaluowało ten minerał.

źródła

http://www.zoopicture.ru

http://zooclub.ru

http://miragro.com

Słownik Dahla

Ale spójrz, co jeszcze dzieje się w przyrodzie: . A może ktoś zapomniał Oryginał artykułu znajduje się na stronie internetowej InfoGlaz.rf Link do artykułu, z którego powstała ta kopia -

W jadącym samochodzie trudno jest zrobić wiele rzeczy: pić, jeść, malować się, czesać włosy. Straciłam już rachubę, ile razy nie udało mi się zaczesać włosów na czubek głowy. Wpadłam w lekki poślizg, kiedy Josh ostro skręcił. Zła kolej. -Dokąd idziemy, szefie? Dom jest po drugiej stronie. -Kto powiedział, że wracamy do domu? – Josh uśmiechnął się dziwnie i spojrzał na mnie z ukosa. - No cóż, chłopcze, to już nie jest śmieszne! - Opuściłem ręce i włosy opadły mi na ramiona. - Hej, mówiłem, że to niespodzianka. Jestem pewien, że ci się spodoba. - Ale... - Nie kłóć się - szybko mnie zamknął, a ja nie pozostało mi nic innego, jak tylko wyjrzeć przez okno. A potem samochód zwolnił. Josh zaparkował przy... sklepie zoologicznym! Uśmiechnęłam się, oczy mi się zaświeciły. Wyleciałem z samochodu nie czując gruntu pod nogami i oparłem twarz o szybę. - O mój Boże! Josh, kupimy szczeniaka?! Słodki szczeniak? Czy nazwiemy to głupią nazwą i będziemy nosić ją wszędzie ze sobą? Powiedz mi, że to prawda! - Zacząłem krzyczeć na całą ulicę, przez co wszyscy przechodnie dziwnie patrzyli na mojego brata. Josh wysiadł z samochodu i ledwo odciągnął mnie od witryny sklepu zoologicznego. - Myślę, że innym razem... Szczeniak nie był uwzględniony w moich planach. Uśmiech natychmiast zniknął, ręce opadły, oczy pociemniały. - No to jaki masz plan? - Coś innego! – powiedział Josh i popychając mnie trochę w tył, poprowadził mnie ulicą. Zatrzymał się przed salonem kosmetycznym. „O nie, nie” – zakrywam belkę rękami i już mam wyjść. - Podstawka! – Josh wziął mnie za ramię i wciągnął do środka. Od razu usiadłam na bordowej sofie i zakryłam twarz czasopismem ze szklanego stolika. Przez hałas suszarek do włosów i rozmowy dziewcząt usłyszałem ciężkie westchnienie mojego brata. Jedyne co widziałem, to jego nogi i sposób, w jaki poruszał się na bok. - Mały Josh! - rozległ się dość znajomy głos młodej dziewczyny. -Hayley! Jak się cieszę, że cię widzę! O mój. Bóg. Natychmiast podniosłam wzrok i zobaczyłam Josha przytulającego uśmiechniętą Hayley Williams. Ten z ognistoczerwonymi włosami. Potem zobaczyłem, jak mój brat szeptał jej coś do ucha, a ona aktywnie kiwała głową, śmiała się i machała ręką. - Dobra, możesz odłożyć ten staromodny magazyn. Już dawno tego nie czytali! – krzyknęła do mnie Haley, na co lekko zamarłam. Josh skrzyżował ramiona i pokręcił głową, zamykając oczy. - Jaka ona piękna! Masz szczęście, ty i twoja siostra, bracie! – Haley znów się roześmiała i klepnęła Josha po ramieniu. Wtedy postanowiłam wstać z kanapy. Dziewczyna natychmiast uścisnęła mi dłoń i zaczęła przyglądać się moim włosom. - Co zamierzamy zmienić? – Hayley dmuchnęła smutno na moje rozdwojone końcówki. - Cholera, pomalowałbym cię na akwamarynę... - Przestań! Co?! – Instynktownie odepchnąłem rękę dziewczyny i założyłem kosmyk włosów za ucho. Ostrożnie cofnąłem się trzy kroki w tył niczym osaczone zwierzę. Josh położył mi rękę na ramieniu i niemal niedostrzegalnie zdołał szepnąć: - Zaufaj mi... Zaśmiałem się nerwowo. - Żartujesz? Nie, najwyraźniej jesteś szalony! Chcesz żebym zrobiła makijaż?! Chcesz, żeby moja mama dała mi trudniej niż za ten pieprzony tatuaż?! „Spróbujmy…” błagał Josh i, o Boże, kiedy spojrzałem mu w oczy, trudno było mi odmówić tego uduchowionego spojrzenia. - OK! OK! – Pomachałem mu i podszedłem do krzesła obok ogromnego lustra. - Ernesto! Gdzie on to nosi? Potrzebna jest pomoc! Kiedy usłyszałem to imię, w mojej głowie pojawił się obraz przedstawiający faceta o nietypowym wyglądzie, z zaczesanymi włosami i bródką. Tak, ale to był jakiś inny Ernesto, bo ten był całkiem przystojny, z bujną brodą, bardzo mocną, z tatuażami i pierścionkami na rękach. Z jakiegoś powodu wyobrażałem sobie go jako drwala. Tak, moja wyobraźnia jest idiotyczna. Krótko mówiąc, ten drwal też tam jest. Zarzucił na mnie peniuar i zaczął przyglądać się kosmykom włosów. Josh usiadł na krześle w pobliżu i obserwował proces. - Nie... Co do cholery?! Nie nie nie! - Ernesto uderzył pięścią w ścianę. - W jakim sensie nie? – Spojrzałem na brata zdezorientowany. - Bez nadziei! Jasne?! Jest na to tylko jedno słowo! – odpowiedział Ernesto z góry. Josh roześmiał się w pięść i bardzo mi to przypomniało Brandona. - Który? – śmiał się dalej. - HANNA! Josh wybuchnął głośnym śmiechem i zamknął oczy. - Tak, zgadza się... Rzuciłem mu nienawistne spojrzenie, ale on nie zwrócił na to uwagi. - To okropne... Jesteś jej bratem, prawda? – Ernesto wskazał na Josha. - Tak, Josh, jesteś moim bratem?! - w tym zdaniu wybiłem każde słowo i nasyciłem je trucizną. - Dokładnie! - pstryknął palcami. - Gdybyś był jej chłopakiem, musiałbyś zerwać związek. Ale nie z nią... Ale z jej głową! Nic nie powstrzymało Josha, on nadal płonął. - Słusznie zauważone, tylko na temat! - Nigdy nie widziałam włosów w takim stanie! Wymienię je teraz: są matowe, pozbawione życia, są bezkształtne” – Ernesto zaczął zginać palce. - I śmierdzące, nie zapomnij! Poczułem się, jakbym w tym momencie został oblany wrzątkiem. - I to śmierdzi... Nie, tego nie powiedziałem! Złapałem cię, niegrzeczny facetu, oszukałeś mnie! - chłopaki przybili sobie piątkę i zaczęli nieartykułowo żartować. - Dobra, chłopaki, wystarczy już, poważnie! Ernesto, zacznij już, proszę! Zrób coś, już chcę stąd wyjść, chcę wrócić do domu! - Krzyczałem. - Pamiętaj kochanie, tylko amatorzy coś robią, a ja tylko coś oszałamiającego! Hayley, Oliver, pani Hiddleston, mamy koszmar! Chodźcie tu wszyscy!

Zgubiłem się na Twitterze na dwie godziny, podczas gdy Ernesto czarował moje włosy. „No cóż” – powiedziała radośnie stylistka, gdy skończyła suszyć moje włosy, po tym jak pięciokrotnie ciągnięto mnie od zlewu do zlewu, suszono, płuczono i smarowano. - Cóż, co tam jest? Czy jestem już łysy? – zapytałem, podnosząc głowę. - Oto kolejny! - Usłyszałem wołanie Josha z głównego holu salonu. Wyszedł na kawę. Ernesto prychnął i zwrócił mnie w stronę lustra. Pierwszą rzeczą, którą zobaczyłem... - Boże! – Pochyliłem się bliżej, nie wierząc własnym oczom. Ostrożnie dotknąłem końcówek niesamowitych włosów. Nowe, jasne, jakby tchnęło w nie życie. Twarz nabrała koloru i kształtu, oczy stały się jaśniejsze. Brakowało mi słów, żeby opisać tę piękność: czarna jak głęboka noc, a końcówki loków były szkarłatne, jakby zanurzone we krwi. Kątem oka dostrzegłam w lustrze Josha, stojącego z dwiema szklankami kawy i nie mogącego oderwać wzroku od nowego koloru. Szok został zastąpiony dziką radością. - Pozwól mi cię pocałować! – krzyknąłem i rzuciłem się na Ernesto, zwisając nogami w jego masywnych ramionach. - No cóż, nie udusij dla mnie profesjonalisty! – Hayley przechodząca obok uśmiechnęła się szeroko. „Nie ma mowy” – szczerze się uśmiechnąłem i pocałowałem zawstydzonego Ernesto w policzek. Josh przybył na czas. - Dziękuję wam obojgu! – pocałowała Josha w policzek, ale potem uderzyła go boleśnie w ramię. - Po co? - brat zaśmiał się i potarł siniak. - Za „gee-gee-ha-ha” i śmierdzące włosy!

Więc jak? Zaskoczony? Zakręciłam kosmyk włosów na palcu i rozkoszowałam się jego szkarłatnym odcieniem. I była szczęśliwsza niż kiedykolwiek. - Zaskoczony! Josh ponownie się uśmiechnął i postukał kciukami w kierownicę. Wydawało mi się, że jego radość zastąpiła lekka ekscytacja. „Zostało dwóch...” szepnął jakby do siebie i zaczął patrzeć w inną stronę ode mnie. - Niespodzianka? – zapytałem, trochę nie rozumiejąc. Josh nie odpowiedział, tylko skinął głową na znak zgody. Nie mogłam zrozumieć, co się stało, że tak bardzo się zmienił. Nie miałam odwagi zapytać o plany niespodzianek, więc postanowiłam rozluźnić atmosferę. Kręcąc pokrętłem radia i wybierając falę, która mi się podobała, zacząłem uderzać kolanami w rytm piosenki. – wtrącił się Josh, stukając w kierownicę samochodu. Po kilku minutach uderzaliśmy rękami o wszystko w samochodzie, wydając różne dźwięki. Wieczór za oknem leżał na nagrzanej słońcem ziemi, zabarwiając niebo na czerwono, a potem na czarno. Przejeżdżaliśmy obok jasnych świateł, a kiedy osiągnęły maksimum, Josh zatrzymał samochód. - To nie jest niespodzianka numer dwa, od razu ostrzegam. Właśnie zdałem sobie sprawę, że jako dzieci niewiele o sobie wiedzieliśmy, a jeśli zapytano nas o nasze relacje jako brata i siostry, niewiele mogliśmy powiedzieć. Pierwszą rzeczą, którą musimy zrobić, to wybrać się na przejażdżkę. Daj mi szansę na wypełnienie tych luk. Trzymając się za ręce, dotarliśmy do hałaśliwego parku rozrywki. Szliśmy dłuższą chwilę asfaltem, który był całkowicie pokryty konfetti, papierami i śmieciami. Josh wskazał palcem na diabelski młyn. Nigdy nie lubiłem wysokości. Kiedy byłem dzieckiem, rodzice zabrali mnie do wesołego miasteczka, a tata namówił mnie na przejażdżkę na diabelskim młynie. Miałem jakieś osiem, dziewięć lat i na samym szczycie chata się zatrzymała. Zablokowany. Od tego momentu wszystko się zaczęło. Ale jestem z Joshem, ufam mu, więc mocniej złapałem go za łokieć i wszedłem do kabiny. Usiadła, ale nie puściła ręki. Powoli zaczęliśmy się wznosić nad ziemię, widziałem światła, ludzi, asfalt, horyzont. Wszystko jest takie małe i nieistotne. Kiedy patrzyłem w dal zrelaksowany i odpędzałem strach, kabina zatrząsła się bardzo gwałtownie. Utknęliśmy. Moje serce zaczęło bić. „Deja vu…” szepnęłam i mocno chwyciłam brata za rękę. Na początku Josh żartował i kołysał stoiskiem w przód i w tył, ale potem naprawdę się zdenerwowałem. Mała łza zamarła na dolnej powiece. „Nie musisz bać się wysokości” – powiedział Josh protekcjonalnie, obejmując mnie i rozglądając się po parku. - Musisz pozbyć się fobii. Zwiększają tylko prawdopodobieństwo, że w ten sposób umrzesz. To tak, jakbyś wyznaczał sobie cel. To się nazywa zapraszanie do kłopotów. Wytarłem policzki. - Co? - Tak! Jeśli nadal będziesz mieć lęk wysokości, pewnego dnia spadniesz z wyższego miejsca. Złapałam się poręczy, oddychając szybko. Josh się roześmiał. - Nie dzisiaj, ale kiedyś. To jak z rzeką: jeśli boisz się pływać, to znaczy, że pewnego dnia wpadniesz do niej i utoniesz. Podświadomość doprowadzi cię do tego wyniku. Josh podniósł mój podbródek i spojrzał mi w oczy z ciepłym uśmiechem. - Straszny? - Potrząsnąłem głową. Szczerze mówiąc, nie poczułem potem jakiejś uderzającej ulgi, ale faktem jest, że czułem się, jakbym miał siedem czy osiem lat, a nie siedemnaście.

Dobrze dobrze! Opowiedz nam coś jeszcze o sobie... Josh ukradł odrobinę różowego puchu waty cukrowej i kręcił go w palcach. Przypomniałem sobie kolor jego włosów – dziecięca guma balonowa. Ciekawe, czy Hayley też to malowała? - Nie przeszkadza mi to. Zadawaj pytania, a ja odpowiem... - Tak. Prawdziwe fakty o Tobie. – Josh uśmiechnął się szeroko i spojrzał mi w oczy. - Zacząć robić. Uwielbiam mówić o sobie. - Twój ukochany... - Josh zatrzymał się trochę. Kontynuował kręcenie kulką waty cukrowej między kciukiem a palcem wskazującym. - Cukierek? - z jakiegoś powodu właśnie to przyszło mi do głowy - truskawkowe mentosy. - A jedzenie? – Josh zapytał ponownie. trochę pomyślałem. - Burrito warzywne! - Ulubione kwiaty? - Mniszek lekarski. - Dlaczego? - Są darmowe i... nie są sprzedawane. - Ulubiona nauka? - Biologia i astrologia. - Ulubione zwierzę? - Biały paw. Widziałeś to? To jest w Nowym Jorku. Któregoś dnia pojedziemy tam razem i na pewno Ci pokażę” – uszczypnęłam różową, chrupiącą chmurkę z kryształkami cukru. - Byłem w Nowym Jorku. Nie lubiłem. To jest miasto, które nigdy nie śpi. A tam po prostu nie spałem, po prostu poprosiłem Tylera, gdy byliśmy w dość hałaśliwym miejscu, żebyśmy poszli w inne, spokojniejsze miejsce, bo byłem zmęczony... - Może ci się to nie podobało z powodu pracy? W końcu, jeśli przyjeżdżasz tam w celu relaksu, to może ci się spodoba! Josh pokręcił głową i wyciągnął telefon. - Dlaczego tak lubisz białego pawia? Przecież zwykłe są piękniejsze” – Josh pokazał na swoim telefonie zdjęcie mojego ulubionego zwierzaka. „W mitologii indyjskiej biały paw symbolizuje dusze rozproszone po ziemi” – szepnąłem tajemniczo i włożyłem watę do ust. Przywołała wspomnienia z dzieciństwa, które przeniosły mnie w odległe czasy. Gdzie niestety nie było Josha. - Wow... - Mój brat również odpowiedział szeptem, jego twarz się wydłużyła, a oczy rozszerzyły. „Ale tak naprawdę jest to symbol braku melaniny w komórkach” – zaśmiałem się i spuściłem wzrok. Josh przerwał, jakby rozważał moje ostatnie słowa. Długo milczeliśmy, połykając watę cukrową. - Jesteś mądry i miły. Całkowite przeciwieństwo mnie. – Uniosłam brwi. Albo mi schlebia, albo... - Nieprawda! Miliony dziewcząt na tym świecie są po prostu gotowe sprzedać swoje dusze, aby być z Tobą! Oznacza to, że jesteś atrakcyjny, a także, że nie jesteś taki głupi, jak mówisz. Cóż, taki jest mój wniosek. „Tak, i dlatego nie mam dziewczyny, nie chodziłem na studia, w liceum wszyscy się ze mnie śmiali, a tak wyglądałem” – Josh pokazał swoje zdjęcie z ciemnymi włosami i kolczykiem w jego dolnej wardze. - Bardzo urocze! - powiedziałem i poklepałem grzywkę brata. Skrzywił się i odłożył telefon. - Nie, wiem jak naprawdę wyglądam. „Ale nie masz dziewczyny z jednego prostego powodu – nie każdy jest godny mojego brata” – znów zacząłem jeść watę cukrową. - Hmm... Który w takim razie jest godny? Odpowiedź była od razu oczywista, ale udawałam, że myślę o tym pytaniu. - Piękna... Inteligentna, wesoła, wyrozumiała i wierz mi, nie każdy taki może być. W moim głosie słychać nutę smutku, ale zapewniam siebie, że to sobie wyobraziłem. Trzeba było powiedzieć coś wesołego, żeby rozproszyć ciszę. - I będziesz musiał też siedzieć pod prysznicem niecałą godzinę, oglądać Titanica, a nie Fight Club, dzielić się całym jedzeniem z wybrańcem, chronić ją przed przestępcami, osłaniać ją wszystkim, poddawać się jej, dać jej czego ona chce, bla, bla, bla... - O nie, nie, nie tego... - Josh jęknął teatralnie i opadł głową na stół, przy którym siedzieliśmy w małej altanie w wesołym miasteczku . - Oj, współczuję... - poklepałem go po ramieniu, na co mój brat jęknął jeszcze bardziej. - Chociaż wiesz... Robię to wszystko z tobą bez przekonania. Dzielę się jedzeniem, oglądam seriale, chronię, poddaję się i... Josh wstał i uśmiechnął się szeroko, dając coś do zrozumienia. - Zamknąć się! Swoją drogą, też oglądałem z tobą „Fight Club” i nie do końca zdając sobie sprawę z tego, co robię, wciskam bratu resztę waty cukrowej w twarz. Powoli usuwa słodycz, pozostawiając ślad różowego puchu na krzaczastych brwiach. Josh bezgłośnie powiedział „uciekaj”. Sekundę później nie było mnie już przy stole. Biegłam gdzieś pomiędzy ludźmi w wesołym miasteczku, a Josh biegł za mną. Zdałam sobie sprawę, że jeśli dotrze do mnie, jego zemsta będzie straszliwa. Kiedy dotarłem do starego, opuszczonego boiska piłkarskiego, które zamieniło się w bagno, zatrzymałem się gwałtownie, a Josh wpadł na mnie od tyłu, niemal wrzucając mnie jak jaskółkę w błoto. Złapałam jego koszulkę, on chwycił mnie za rękę i oboje prawie upadliśmy. Udało nam się utrzymać na nogach, chociaż on nadepnął mi na stopę, a ja na jego. - Spokojnie! – krzyknąłem, cofając się gwałtownie. Josh poślizgnął się w błocie i upadł do tyłu. - Przepraszam! - Zakryłem usta dłonią. Ale zamiast podskoczyć i otrzepać się, Josh zaśmiał się histerycznie. - Zrobiłeś to celowo! Jesteś w poważnych tarapatach. „Próbował mnie chwycić, ale poślizgnął się na kolanie i przeciągnął się na brzuchu, spadając od stóp do głów. - O mój Boże. – Przewrócił się na plecy i rozłożył ręce z trzaskiem. Mimowolnie się roześmiałem. - Śmiejesz się ze mnie? – zapytał, patrząc w niebo. „Tak” – odpowiedziałem natychmiast. - Tylko nad tobą. Podniósł głowę – jego ucho było pokryte brudem – i chwycił moją nogę. - Ach tak? - zaśmiał się i żartobliwie pociągnął za nogawkę spodni. - Nawet nie waż się! - krzyknąłem i cofnąłem nogę. - Czy lubisz tarzać się w błocie? „Josh, nie zawaham się kopnąć cię w jądra”. Część moich ubrań była już brudna i bałam się, że faktycznie wrzuci mnie w błoto. Josh roześmiał się i pociągnął ponownie, przez co upadłam, ale nadal stałam na nogach. Świat wokół mnie pachniał mokrą ziemią i życiem. Starałem się nie stracić równowagi. – Josh – powiedziałem spokojnie. - Puść, bo będę krzyczeć. - Tu jest dzicz, nikt cię nie usłyszy. Zatrzymałem się. Nie, teraz na pewno nie będę krzyczeć. Kopnąwszy go w ramię, cofnęła nogawkę spodni, ale poślizgnęła się i usiadła w błocie. Josh zaklął i szybko rzucił się, próbując mnie złapać, ale nie miał czasu. Siedząc w zimnej owsiance błotnej, próbowałam złapać oddech. - Hej! – Josh uklęknął obok niego, wyglądając na zmartwionego. - Nie chciałem cię powalić! Spojrzałem na jego twarz. Same palce natrafiły na grudkę ziemi. Josh był naprawdę podekscytowany. Co za głupiec. Zaciekłym prawym sierpowym walnąłem garść ziemi w jego prawy policzek, zaskakując go tym. Mój brat upadł na bok, a ja zacząłem chwytać grudy ziemi i trawy i rzucać w niego gradem. Roześmiał się - w zębach widać było ziarenka ziemi, wstał i rzucając się do przodu, powalił mnie na plecy. „Szaleństwo” – powiedział. Josh trzymał mnie, nie pozwalając mi wstać. Brud wypełnił moje uszy i nie słyszałem dobrze jego gróźb. Mój brat nabrał ogromną garść błota – jego twarz była całkowicie umazana, jego żółte włosy wyglądały dość komicznie na błotnej masce – i uniósł złożone dłonie nad moją twarz. Brudna woda kapała na moje policzki. „Nie rób tego” – błagałam, wyczerpana śmiechem i próbując się odwrócić, żeby nie napełnił mi ust brudem. Josh wziął mnie za obie ręce i przycisnął do trawy nad moją głową, po czym z przyjemnością rozsmarował błoto na mojej szyi. Bagno było zimne i śliskie, więc zacząłem kręcić się w lewo i prawo, próbując się go pozbyć, śmiejąc się bez przerwy. „Pchnąłeś mnie na ziemię” – powiedział, przykładając mi nową garść do twarzy. - I groził moim jajom. Zapłacisz za to! - NIE! Josh puścił moje ręce, ale nie spieszyło mu się z wstawaniem. Był z siebie strasznie dumny, że pokonał dziewczynę o połowę mniejszą od niego, ale mu o tym nie powiedziałam. Wzdychając głośno, odrzucił grudkę ziemi na bok, patrząc na mnie z góry, jakby nie wiedział, co teraz ze mną zrobić. „No cóż, daj mi to” – powiedział, powoli odchodząc. - Uderzyłbyś mnie boleśnie, gdybym dał ci swobodę. – Josh wyciągnął do mnie rękę. Spojrzałem na nią z powątpiewaniem. - Rozejm? - zasugerował. - OK. „Złapałam go za rękę, a on pomógł mi wstać. Dałem się nawet wziąć za ramię, gdy szliśmy przez mokre boisko do drugiego rogu parkingu, żeby nie musieć tak chodzić po parku rozrywki. „Wszyscy jesteście brudni” – powiedział Josh jakby zaskoczony, zatrzymując się przy samochodzie. Otworzył drzwi i skinął głową, zapraszając ją, aby usiadła. - A co z tapicerką? – zapytałem zatrzymując się przy drzwiach pasażera. Josh prychnął i wzruszył ramionami. Nadal wsiadłem do samochodu i czekałem na brata. Josh zdjął koszulkę, czego bardzo starałam się nie zauważyć. Odwróciliśmy się do siebie, nie mogliśmy tego znieść i znów zaczęliśmy się śmiać. Po chwili brat odpalił samochód i pojechaliśmy do domu. I choć byłem cały przesiąknięty brudem, cieszyłem się, że spędziliśmy ze sobą tyle czasu.

Przegląd narodowego ptaka Indii - pawia.

W tym przeglądzie opieraliśmy się wyłącznie na publikacjach indyjskich, w tym na kilku materiałach z oficjalnego indyjskiego magazynu dla krajów zagranicznych India Perspectives, wydawanego przez indyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w szesnastu językach, odzwierciedlającego indyjski pogląd na kraj i świat.

Paw indyjski (pavo cristatus) machnął ogonem.

To zdjęcie pawia indyjskiego (pavo cristatus) zdaje się podkreślać, że bez luksusowego ogona paw nie byłby ptakiem niezwykłym.

W jednym z numerów „India Perspectives” (czerwiec-lipiec 2008, rosyjski) ówczesny wydawca tego pisma i sekretarz departamentu dyplomacji publicznej indyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Amit Dasgupta Zw następujący sposób porównał swój kraj, Indie, do pawia:

„Indie uderzają swoim ogromem nie tylko w dziedzinie geografii czy historii. Różnorodność tego kraju jest naprawdę niezrównana. Z północy na południe, ze wschodu na zachód, ten kraj nigdy nie jest statyczny i niemożliwy do przewidzenia. Zmiany zachodzące w kraju odzwierciedlają jego dynamicznego ducha i leżą u podstaw jego tożsamości. Krajobrazy, tradycje, stroje, języki, kuchnia, a nawet bogowie – wszystko to różni się w zależności od miejsca.

Indie przypominają kolory upierzenia ogona pawia, gdzie każdy kolor jest wyjątkowy i jasny. Ale jednocześnie tych kolorów nie da się od siebie oddzielić – kolory mieszają się, płynnie przechodzą w siebie. To jest prawdziwa magia!

Dla mnie Indie to święty paw i wieczne drzewo. To zarówno tajemnica, jak i urok.. To jest mój dom! Może być nowoczesny i klasyczny, nowy i tradycyjny. Jest to zarówno zmiana, jak i stałość. To jest wieczność i nowoczesność – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość.” Koniec cytatu.

Więc, paw, czyli paw indyjski (po łacinie Pavo Cristatus co dosłownie oznacza "paw ozdobiony piórami") to narodowy ptak Indii.

Jak napisała w swoim najnowszym eseju historycznym jedna z największych anglojęzycznych gazet w Indiach: Pierwszego lutego 1963 roku (czyli pięćdziesiąt lat temu) rząd Indii wydał decyzję o liczeniu pawi ( pavo cristatus) narodowy ptak IndiiI.

Jednocześnie rywale pawia kiedy rząd podjął decyzję w sprawie narodowego ptaka Indii, jak pisze gazeta, były drop indyjski (łac. ardeotis nigriceps), krztusiec ( grus antygona), a także świętą mityczną sardelę gęsią ( hamsa) i mityczny ptak Garuda ( garuda) . Ten ostatni to ptak fantastyczny, przedstawiający pół człowieka, pół orła, który w mitologii hinduskiej występuje jako ptak wierzchowy boga Wisznu i symbol oświecenia, gdyż poluje na węże, symbolizujące wątpliwości.

„Indie są jak kolory upierzenia ogona pawia, gdzie każdy kolor jest wyjątkowy i jasny… Indie to święty paw i niewiędnące, wieloletnie drzewo…”

Były sekretarz ds. dyplomacji publicznej w indyjskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych Amit Dasgupta

Jednak podejmując decyzje w kręgach rządowych, gazeta wymieniła bardzo prawdziwego dropa indyjskiego jako głównego rywala pawia o status narodowego ptaka Indii.

Zauważ to w dwóch sąsiadujących z Indiami krajach inne gatunki pawi są również ptakami narodowymi. W Nepalu narodowym ptakiem jest bażant himalajski monal (łac. lophophorus impejanus), a w Birmie (Birma) - bażant szary paw ( poliplektron dwukatarowy).

Paw indyjski i inne bażanty z Indii

To nie jest paw indyjski, ale jego bliski krewny - bażant himalajski monal (lophophorus impejanus).

Uważany jest za ptaka narodowego Nepalu, ale jest również szeroko reprezentowany w Indiach.

Występuje w stanach Dżammu i Kaszmir, Himachal Pradesh, Uttaranchal, Sikkim i Arunachal Pradesh.

Chory. z perspektywy Indii.

Jak wiadomo, paw należy do rodziny bażantów.

Prezes indyjskiego oddziału Światowego Stowarzyszenia Bażantów (WPA), Samar Singh, szczegółowo omówił to w swoim artykule „Bażanty – narodowe ptaki Indii”, opublikowanym w czasopiśmie „India Perspectives” (styczeń 2002, ros.). ), pytanie brzmi dlaczego z punktu widzenia nauk o ptakach paw należy kojarzyć z Indiami.

W związku z tym Samar Singh wspomina, że ​​Indie są miejscem narodzin przodka kurczaka domowego. Jak wiadomo, kurczaki należą również do rodziny bażantów, do której, jak już wspomniano, należy paw.

Samar Singh pisze:

„Indie znajdują się na skrzyżowaniu trzech różnych dziedzin biogeograficznych: afrykańskiej, palearktycznej (europejskiej i północnoazjatyckiej) oraz indo-malajskiej. W rezultacie gatunki życia występujące w tym kraju zawierają elementy wszystkich tych trzech dziedzin, oprócz wielu gatunków wyłącznie indyjskich. Ta ogromna różnorodność jest szczególnie widoczna wśród ptaków tego kraju. Z ogólnej liczby ponad 9000 gatunków ptaków występujących na całym świecie, prawie 1300 występuje w Indiach., co oznacza, że ​​ponad jedna szósta całkowitej różnorodności ptaków na świecie żyje w kraju, który zajmuje zaledwie jedną pięćdziesiątą całkowitej powierzchni lądowej świata.

Najlepszym przykładem bogatej różnorodności ptaków występujących w tym kraju jest bażant indyjski, do którego należą jedne z najpiękniejszych ptaków na świecie, a także te, które okazały się najbardziej pożyteczne i ważne gospodarczo dla ludzkości.

Luksusowy Paw jest narodowym ptakiem Indii. Nazywany jest także pawiem indyjskim ( Pavo Cristatus) . Taniec samca pawia, olśniewający swoim pięknem, urzeka widza. To naprawdę niesamowity widok. Z tym pięknym ptakiem wiąże się wiele mitów, znaków religijnych i przesądów. Na przestrzeni wieków paw znalazł swoje miejsce w architekturze, muzyce, folklorze i literaturze Indii.

Paw indyjski to gatunek bażanta występujący w Indiach. Rasa ta obejmuje jedne z najbardziej niesamowitych i najbardziej przydatnych ptaków na świecie. W pewnym sensie bażanty można uznać za narodowego ptaka Indii.

Istnieją trzy argumenty potwierdzające tę tezę.

Pierwsza jest pewna, że ​​narodowy ptak należy do tej rasy i większość pozostałych jej odmian również jest wyjątkowo atrakcyjna i zasługuje na ten wysoki status. Nic więc dziwnego, że jeden z nich, bażant monal, został wybrany przez Nepal na swojego ptaka narodowego. Jest to także główny ptak Himachal Pradesh. Całkiem słusznie nazywany jest „ptakiem dziewięciu kolorów”.

Po drugie, wydaje się, że większość odmian bażantów pojawiła się najpierw w regionie Himalajów, a następnie rozprzestrzeniła się do Tybetu, Chin, Birmy i innych krajów Azji Południowej i Południowo-Wschodniej, a także na Kaukaz.

Argumenty za

pawjako narodowy ptak Indii:

Prezes indyjskiego oddziału Światowego Stowarzyszenia Bażantów (WPA), Samar Singh, w swoim artykule (patrz tekst w recenzji głównej) przytacza następujące argumenty na rzecz uznania pawia za narodowego ptaka Indii:

1. Paw jest wyjątkowo atrakcyjny;

2. Większość odmian bażantów (do których należy paw) pojawiła się najpierw w rejonie Himalajów, a następnie rozprzestrzeniła się do Tybetu, Chin, Birmy i innych krajów Azji Południowej i Południowo-Wschodniej, a także na Kaukaz.Innymi słowy, Indie to kraj nie tylko miejsce narodzin pawia, ale także ojczyzna bażantów.Jednocześnie indyjski stan Arunachal Pradesh jest najbogatszym regionem na świecie pod względem różnorodności gatunków pawi (10 gatunków);

3. Czyniąc pawia narodowym ptakiem Indii, pamiętamy o jego bliskim krewnym - kurczaku czerwonym (gallus gallus), przodku wszystkich kurczaków domowych na świecie. Kurczak czerwony (gallus gallus) pochodzi z Indii;

Chociaż na całym świecie występuje łącznie 49 gatunków bażantów, warto zauważyć, że tylko jeden z nich, paw kongijski, pochodzi spoza Azji. Cała reszta jest pochodzenia azjatyckiego. Bez wątpienia Indie są pod tym względem najbogatszym krajem, z wyjątkiem Chin.

I po trzecie, Indie są ojczyzną czerwonego kurczaka bankiera ( galus gallus), który jest uważany za przodka wszystkich kurcząt domowych na świecie i okazał się niewątpliwie najbardziej użytecznym i ważnym gospodarczo gatunkiem ptaków dla ludzkości. Ze wszystkich ptaków świata żaden nie miał bliższego związku z człowiekiem i nie przyczynił się bardziej do jego dobrostanu niż czerwona kura brzegowa. To właśnie od tej odmiany bażantów, łącznie z jej pięcioma podgatunkami, wywodzą się wszystkie gatunki domowe. Teraz ten ptak jest najprawdopodobniej uważany za najbardziej rozpowszechniony na ziemi.

Nie wiadomo dokładnie, kiedy ludzie zaczęli udomowić dzikie kurczaki. Możliwe, że wydarzyło się to około 5000 lat temu. Gallus galus dotarł do Europy Środkowej już w roku 1500 p.n.e. i jako drób zadomowił się tam już w okresie Cesarstwa Rzymskiego.

Stopniowo rozprzestrzenił się na całą planetę, na której żyli ludzie, a hodowla drobiu jest obecnie wielomilionowym przemysłem, który rośnie i rozwija się wraz ze wzrostem światowego zapotrzebowania na jajka i białe mięso.

Co więcej, ptak ten przyniósł ogromne korzyści dla zdrowia ludzkiego na co najmniej dwa inne sposoby. Po pierwsze, pod koniec lat trzydziestych XX wieku ptaki te, zakażone komarami malarią, pomogły w stworzeniu leku paludryn, co było szczególnie przydatne żołnierzom w regionie podczas II wojny światowej. W ostatnich czasach eksperymenty przeprowadzone na tych ptakach znacznie pomogły w identyfikacji wirusa AIDS u ludzi.

Kurczak bankowy (gallus gallus).

Indie są domem dla kury rudej (gallus gallus), która jest uważana za przodka wszystkich kur domowych na świecie i krewną pawia.

Chory. z perspektywy Indii.

Ciekawostką dotyczącą kurczaka czerwonego brzeg jest to, że chociaż w formie udomowionej występuje w całych Indiach i w każdym miejscu na ziemi, gdzie żyją ludzie, na wolności występuje w Indiach jedynie na północy i wschodzie oraz w częściach środkowej części kraju. Indie.

Wiadomo, że pierwotnie występował w całym kraju na południe od rzeki Indus.

Obecnie w dolnych partiach środkowych i zachodnich Indii oraz we wszystkich południowych regionach króluje jego bliski kuzyn, szary kurczak brzegowy, ale czerwonego już tu nie ma. Kiedy i jak to się stało, pozostaje tajemnicą, której naukowcy jeszcze nie rozwiązali.

Paw indyjski i dwa gatunki ptactwa bankierskiego, które omówiliśmy powyżej, to głównie ptaki stepowe i można je nazwać bażantami stepowymi.

Wszystkie inne bażanty występujące w Indiach występują na dużych wysokościach i zasługują na miano bażantów górskich lub bażantów górskich. Jest ich 13 gatunków i można je ogólnie podzielić na te występujące w regionie zachodnim, czyli w stanach Dżammu i Kaszmir, Himachal Pradesh i Uttaranchal (obecnie przemianowane na Uttarakhand, miejsce notatki) oraz te występujące w regionie wschodnim, a mianowicie stanach Assam, Arunachal Pradesh, Manipur, Meghalaya, Mizoram, Nagaland, Sikkim i Tripura. Jednak niektóre odmiany występują w obu tych regionach.

Jedną z odmian bażantów indyjskich jest bażant chir (catreus wallichi).

Jedną z odmian bażantów indyjskich jest bażant chir (catreus wallichi). Występują w stanach Dżammu i Kaszmir, Himachal Pradesh i Uttaranchal.

Chory. z perspektywy Indii.

Występowanie bażantów indyjskich na terenie kraju:

1. Bażant krwisty ( itaginis cruentus) - Arunachal Pradesh, Sikkim, Bengal Północny;

2. Tragopan zachodni ( melanocefal tragopanowy) - Dżammu i Kaszmir, Uttar Pradesh;

3. Satyr tragopan ( tragopan satyra) Uttaranchal, Sikkim, Bengal Północny, Arunachal Pradesh;

4. Tragopan Blytha (tragopan blythii) - Arunachal Pradesh, Manipur, Mizoram, Nagaland;

5. Tragopan Temminck (tragopan temminckii) - Arunachal Pradesh;

6. Monal himalajski (impejański) ( lophophorus impejanus) - Dżammu i Kaszmir, Himachal Pradesh, Uttaranchal, Sikkim, Arunachal Pradesh;

7. Monal Mishmi Skoltera ( lophophorus slateri) - Arunachal Pradesh;

8. Bażant Elui ( crossoptilon Harmoni) - Arunachal Pradesh;

9. Bażant Kalij ( Lophura leucomelanos) - Dżammu i Kaszmir, Himachal Pradesh, Uttaranchal, Sikkim, Assam, Arunachal Pradesh, Meghalaya, Manipur, Mizoram, Nagaland, Tripura;

10. Bażant szeroki ( katreus wallichi) -Dżammu i Kaszmir, Himachal Pradesh, Uttaranchal;

11. Bażant koklas ( pucrasia makrolofa) - Dżammu i Kaszmir, Himachal Pradesh, Uttaranchal;

12. Bażant Hume'a ( syrmaticus humiae) - Manipur, Mizoram, Nagaland;

13. Szary paw-bażant ( poliplektron dwukatarowy) - Sikkim, Bengal Północny, Assam, Meghalaya, Manipur, Arunachal Pradesh.

Jest rzeczą oczywistą, że we wschodnim regionie występuje więcej bażantów i ich odmian. I oczywiście najbogatszym stanem pod tym względem jest Arunachal Pradesh. Zawiera 10 z 16 gatunków bażantów występujących obecnie w Indiach. Spośród nich trzy odmiany występują obecnie tylko w Arunachal Pradesh. Żaden inny region na świecie wielkości Arunachal Pradesh nie może pochwalić się jeszcze większą różnorodnością bażantów.

Wszystkie bażanty indyjskie żyją głównie na ziemi w lasach, chociaż wiadomo, że paw indyjski dobrze rośnie na obszarach niezalesionych, a nawet na obszarach miejskich. Bażanty służą również jako ważne wskaźniki w tym sensie, że ich obecność lub brak na danym obszarze jest dobrym wskaźnikiem stanu samego ekosystemu.

Niedawne zniszczenie lasów, zwłaszcza w Himalajach, niewątpliwie doprowadziło do utraty siedlisk wszystkich gatunków bażantów, a sytuacja ta budzi oczywiście poważne obawy. Stanowi to największe zagrożenie dla przetrwania tych niesamowitych ptaków. Kolejnym zagrożeniem jest kłusownictwo, choć zgodnie z prawem indyjskim polowania i handel wszystkimi bażantami są całkowicie zakazane na mocy przepisów rozporządzenia o ochronie dzikiej przyrody z 1972 r.

Ruch na rzecz ochrony bażantów w Indiach jest stosunkowo nowy.. Jednak pierwsza poważna próba ich ochrony miała miejsce, gdy pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku w Wielkiej Brytanii utworzono Pheasant Conservation Trust. Utorowało to drogę do utworzenia w połowie lat siedemdziesiątych XX wieku Światowego Stowarzyszenia Ochrony Bażantów (WPA). Następnie WPA pomogła otworzyć oddziały za granicą. W ten sposób w 1979 roku w Indiach otwarto oddział WPA India. Od tego czasu, we współpracy z WPA International, oddział krajowy stara się promować ochronę bażantów w kraju” – pisze Samar Singh, prezes indyjskiego oddziału Pheasant Conservation International w India Perspectives.

Taniec pawia przychodzi wraz z porą deszczową

Wizerunek pawia jest integralną częścią indyjskiego malarstwa miniaturowego.

Chory. z perspektywy Indii.

Paw w kulturze indyjskiej w przeszłości...

Dalsza część naszej recenzji poświęcona jest krótkiemu opisowi wpływu pawia na kulturę Indii. „Paw jest częścią kulturalnego ducha Indii”. Taki tytuł nosiła notatka Thakura Paramjita, opublikowana w tym samym oficjalnym czasopiśmie „India Perspectives” (listopad 1994, rosyjski).

Notatkę rozpoczyna się od wzmianki o tym, że Zwycie to słynny taniec pawia, który ptak wykonuje w porze deszczowej, to właśnie w tym życiodajnym okresie przypada okres godowy.

Paw kojarzony jest z symboliką astralną i może pełnić funkcję personifikacji przestrzeni, rozgwieżdżonego nieba, koła słońca lub księżyca (ze względu na kształt i kolor ogona). Słoneczny ptak Indii, ptak wielu bogów, w szczególności Buddy. Wzór jego skrzydeł, przypominający liczne oczy, jest postrzegany w mitologii indyjskiej jako obraz gwiaździstego nieba.
Na zmianę pory dnia paw odpowiada zmierzchowi.
Z wężem w dziobie symbolizuje zwycięstwo światła nad ciemnością. Piękno upierzenia pawia wynika z jego zdolności do przekształcania jadu węża, którego uderzył. Na monetach rzymskich paw był przedstawiany jako znak apoteozy córek cesarza.
Pawowi przypisuje się takie cechy, jak królewskość i piękno, a także nieprzekupność, nieustraszoność i wytrzymałość. Paw kojarzy się z płodnością i nieśmiertelnością. Czasami umieszcza się go w pobliżu pnia drzewa świata, co podkreśla symbolikę obfitości i płodności. Prawdopodobnie ze starożytnej Persji pochodzi sparowany symetryczny obraz pawi po obu stronach drzewa świata, uosabiający dwoistość (w kontekście ogólnej symboliki bliźniaków) i przekraczający jej jedność.

Wśród Greków pawie były przedstawiane jako atrybut nieśmiertelnych bogów i były poświęcone Herie, żonie Zeusa.


Hera. Jacopo Amigoni. Juno odbierająca głowę Argos, 1730-32

Paw, lśniący pięknem swego upierzenia, był również uważany za świętego ptaka Hery. O pawie jako o świętym ptaku Hery mówią nie tylko starożytni autorzy, ale także wizerunki na monetach i płaskorzeźbach. Dlatego Hera, która wydawała się być przyczyną śmierci Argusa, umieściła oczy Argusa na ogonie pawia.
Na miejsce śmierci Argusa przybyła ze stadem białych pawi. Bogini oderwała oczy Argusa od bezgłowego ciała, nazwała swojego ukochanego białym pawiem z długim trenowym ogonem i rozproszyła te oczy wzdłuż jego ogona. I wtedy oczy Argusa zabłysły niebiesko-zielonymi tęczami na ptasich piórach pawia.

W Indiach i Bizancjum paw był uważany za ptaka królewskiego i był trzymany w menażeriach pałacowych. W mitologii hinduskiej kojarzono go z symboliką słońca i czczono jako świętego ptaka.
W mitologii buddyjskiej paw jest symbolem współczucia i czujności.
W legendzie sufickiej duch świata stworzony przez Boga ma wygląd pawia. W sztuce chrześcijańskiej pełni rolę symbolu nieśmiertelności i niezniszczalnej duszy.
Plamy na ogonie pawia odpowiadały oczom, stąd pawiowi przypisywano introspekcję i podziw; z drugiej strony motyw „wielu oczu” (jak każda forma mnogości w ogóle) nabrał negatywnego znaczenia i kojarzony był ze „złym okiem” i nieszczęściem. Według mitu greckiego wiele oczu zamordowanego Argusa Panopteusa, Wszechwidzącego, uważanego za uosobienie rozgwieżdżonego „tysiąca oczu” nieba, zostało przeniesionych na ogon pawia.


Fragment pawiego pióra

Symbol słoneczny związany z kultem drzewa i Słońca, a także peonu. Symbolizuje nieśmiertelność, długowieczność, miłość. Naturalny symbol gwiazd na niebie, a co za tym idzie, wstąpienia do Nieba i nieśmiertelności. Kojarzony z burzami, gdyż staje się niespokojny przed deszczem, a jego taniec podczas deszczu odzwierciedla symbolikę spirali. Gadatliwość, zarozumiałość i próżność to konotacje stosunkowo późne. Buddyzm: współczucie i czujność. Wachlarz pawich piór jest atrybutem Awalokiteśwary, utożsamianym także z Guan Yin i Ami Tabha, jako symbol współczucia.

Chiny: godność, wysoka ranga, piękno. Atrybut Guan-Yin i Si Wang-Mu. Pawie pióro było przyznawane po otrzymaniu wysokiej rangi za zasługi i oznaczało przychylność cesarza. Godło dynastii Ming.
Chrześcijaństwo: nieśmiertelność, zmartwychwstanie, dusza uwielbiona przed Panem, ponieważ paw odnawia swoje upierzenie, a jego mięso uważano za niezniszczalne. Sto oczu wszechwidzącego Kościoła. Symbolizuje także świętych, gdyż jego ogon przypomina aureolę. Paw siedzący na kuli lub kuli reprezentował zdolność wzniesienia się ponad rzeczy ziemskie. Jego pióro jest symbolem św. Barbary. Starożytna Grecja: symbol słońca, symbol boga ptaka Phaona drżącego. Początkowo - atrybut Pana, następnie zapożyczony przez Bohatera jako symbol sklepienia gwiaździstego. Oczy Argusa były rozproszone po ogonie Hery.


Rosanna Zhang Pawia dziewczyna

Hinduizm: czasami - góra Brahmy; Lakshmi i bóg wojny Skanda-Karttikeya również jeżdżą na pawiu; kiedy bóg miłości Kama siedzi na nim okrakiem, symbolizuje to niecierpliwe pragnienie. Paw jest symbolem bogini mądrości, muzyki i poezji Saraswati.
W Iranie pawie stojące po obu stronach Drzewa Życia oznaczają dualizm i podwójną naturę człowieka. Symbolizuje także władzę królewską: tron ​​perskich szachów nazywano tronem pawia.
Islam: światło, które widziało siebie, jak paw z rozpostartym ogonem. Oko pawia jest kojarzone z okiem serca. Japoński bodhisattwa Kujaku-Mae zawsze siedzi na pawiu.
Rzym: ptak Junony o tym samym znaczeniu, co w przypadku Hery. Godło cesarzowej i córek cesarza.


Włodzimierz Kusz

To promienna chwała, nieśmiertelność, wielkość, niezniszczalność. Wspaniały ogon pawia jest symbolem wszechwidzącego Słońca i wiecznych cykli kosmicznych, a także gwiaździstego sklepienia nieba, a co za tym idzie jedności i wzajemnych powiązań.

W starożytnym Rzymie paw był uważany za godło cesarzowej i jej córek, natomiast orzeł był ptakiem cesarza. W islamskiej sztuce dekoracyjnej jedność przeciwieństw (Słońce w zenicie obok Księżyca w pełni) jest przedstawiona w postaci dwóch pawi pod Drzewem Świata.
W chrześcijaństwie paw jest z jednej strony symbolem życia wiecznego, z drugiej zaś symbolem dumy, luksusu i próżności.

________________________

Tausi Malak i wizerunek Pawa w religii jazydzkiej


Anioł Paw - TAUS MALAK

Najbardziej kontrowersyjne informacje wiążą się z wizerunkiem Malakiego Tausa. Wielu podróżników uważało Jezydów za „czcicieli diabła” jedynie na podstawie ich czci dla Malaki Tausa. Niedoinformowani autorzy od dawna nazywali go „uosobieniem zła”, a Jazydów uważano pod tym względem za „czcicieli diabła”. Takie stwierdzenie jest owocem głębokiego błędnego przekonania, które nie ma nic wspólnego z wyobrażeniami samych Jazydów na temat tego archanioła. Aleksander Siergiejewicz Puszkin w „Podróży do Arzrum” pisze:

"Nasze społeczeństwo było różnorodne. W namiocie generała Raevskiego zebrali się bekowie pułków muzułmańskich, a rozmowa toczyła się za pośrednictwem tłumacza. W naszej armii byli narody naszych regionów Zakaukazia i mieszkańcy niedawno podbitych ziem. Wśród nich nich, z ciekawością patrzyłem na Jazydów, którzy na Wschodzie uchodzą za czcicieli diabła. U podnóża Araratu żyje około 300 rodzin. Próbowałem dowiedzieć się od Jazydów prawdy o ich religii. Odpowiedział na moje pytania, że plotka o tym, że Jazydzi czczą Szatana, to pusta bajka, że ​​wierzą w jednego Boga... To wyjaśnienie uspokoiło mnie: „Bardzo się cieszyłem z powodu Jazydów, że nie czczą szatana.” Malaki Taus, czyli Tausi Malak „Paw Anioł” „), zajmuje najwyższą pozycję w kosmogonii jazydzkiej: przed stworzeniem świata został stworzony przez Stwórcę jako pierwszy z siedmiu Archaniołów, a następnie ustanowiony „władcą wszystkiego”.

Z uwagi na fakt, że Tausi Malak nazywany jest czasami „aniołem wiary”, można go porównać do zoroastryjskiego Sraoshy w duchu wiary, dyscypliny i pobożnego posłuszeństwa religijnego. Malaki Taus przedstawiany jest pod postacią pawia lub rzadziej koguta, którego wizerunek w jazydyzmie ma charakter symboliczny i pełni bardzo ważną rolę rytualną. Kogut jest symbolem Francji, odziedziczonym po starożytnej kulturze celtyckiej Galów. W osiemnastym fragmencie „Videvdata” jednej z ksiąg Świętej Księgi Zoroastrian, Avesta, kilka zwrotek poświęconych jest śpiewowi ptaka Sraoshi Parodarsh, koguta, który w zaratusztrianizmie przeciwstawia się dewie lenistwa, „długiemu -uzbrojony" Bushiasta. Malaki Taus nie reprezentuje zła, jak często piszą autorzy muzułmańscy, nazywając go diabłem.

Niełaskę Boga wobec Tausi Malaka tłumaczy się na różne sposoby i ma kilka interpretacji: Według jednej wersji odszedł on od Boga z pychy, nie chcąc kłaniać się stworzonemu człowiekowi. Według głównej wersji nieposłuszeństwo Malakiego Tausa tłumaczy się jego szczególnym oddaniem Bogu jako swemu Stwórcy. Według wierzeń jazydów odmówił złożenia pokłonu Adamowi, gdyż jego Stwórcą jest Pan, a on czci tylko Jego i nikogo innego. Tausi Malak jest powiązany z zasadą słoneczną.

Wizerunek tego archanioła w postaci pawia koreluje ze słoneczną symboliką tego ptaka w różnych mitologiach. Mitopoetycki obraz pawia, oparty na cechach zewnętrznych tego ptaka (na przykład kształcie i kolorowym zabarwieniu ogona), obejmuje szeroką gamę symboliki astralnej od całego kosmosu i gwiaździstego nieba po krąg słoneczny . W Iranie metaforyczna nazwa Słońca to T?avus-e Falak. W starożytnym Egipcie paw był symbolem Heliopolis, miasta, w którym znajdowała się Świątynia Słońca. W starożytnej Grecji paw był symbolem Słońca.


Paw (średniowieczny wzór perski)

W islamie ogon pawia reprezentował wszechświat, Księżyc w pełni lub Słońce w zenicie. Na malowidłach katakumb pierwszych chrześcijan paw był jednym z głównych symboli religijnych. Symbolizuje także świętych, ponieważ jego rozpostarty ogon przypomina aureolę. We wczesnym chrześcijaństwie wizerunek pawia był zabarwiany symboliką słoneczną i był postrzegany jako symbol nieśmiertelności i piękna niezniszczalnej duszy.

Dość często paw pojawiał się na obrazach jaskini w Betlejem, w której narodził się Chrystus: dwa pawie pijące z tego samego kielicha oznaczają duchowe odrodzenie. Paw jest jednym z nieodzownych atrybutów hinduizmu, jest ptakiem słonecznym Indii. Rysunek ogona pawia odsłoniętego w całej okazałości jest postrzegany w mitologii indyjskiej jako obraz rozgwieżdżonego nieba. Jest to na przykład ptak Buddy, ale pełni także funkcję bogini mądrości, świętej wiedzy, poezji i muzyki Saraswati.

Czasami Saraswati, żona Brahmy, jest przedstawiana na pawiu z całkowicie rozpostartym ogonem. Pióra ogona symbolizują bezsenne oczy, które widzą wszystko. W jazydyzmie istnieje inny symboliczny obraz: dwa pawie stojące naprzeciw siebie po obu stronach pnia Drzewa Życia, czyli „kosmicznego drzewa”.

Symbol ten przyszedł do muzułmanów, a od nich na Zachód, ze starożytnego Iranu i oznacza dualizm oraz dwoistą naturę człowieka, czerpiącą siłę z zasady jedności. W sercu mitologicznego obrazu koguta w wielu tradycjach widzimy także jego związek ze Słońcem: w większości tradycji jest on kojarzony z bóstwami świtu i Słońcem, niebiańskim ogniem. Jezydzi, podobnie jak Zoroastryjczycy, czczą Słońce jako źródło życia i widzialną obecność Boga w świecie, a ogień jako przejaw natury Słońca na ziemi, przez co czasami nazywa się ich „czcicielami słońca” lub „czciciele ognia”.

___________________________

Paw w mitologii słowiańskiej


Iwan Carewicz i Ognisty Ptak – Iwan Bilibin

Ognisty Ptak – w mitologii słowiańskiej ognisty ptak wielkości pawia. Jej pióra świecą na niebiesko, a pachy na szkarłat.
Ptak Zhar żyje w ogrodzie Eden w Irii, w złotej klatce. W nocy wylatuje z niego i rozświetla sobą ogród tak jasno, jak tysiące zapalonych świateł. Heat Bird w ogrodzie ma ulubione pożywienie - odmładzające jabłka, które dodają mu piękna i nieśmiertelności.

Gorący Ptak śpiewa uzdrawiającą pieśń, a kiedy śpiewa, z jego dzioba spadają perły. Wokół niej pali się oślepiające światło. Co roku jesienią Ognisty Ptak umiera i odradza się na wiosnę.

Czasami można znaleźć opadłe pióro z ogona Firebirda, przyniesione do ciemnego pokoju, zastąpi ono najbogatsze oświetlenie. Z biegiem czasu takie pióro zamienia się w złoto. Aby złapać Ogniste Ptaki, używają złotej klatki z jabłkami w środku jako pułapki. Nie można go złapać gołymi rękami, gdyż można poparzyć się jego upierzeniem.

Firebird strzeże kwiatu paproci.

Ukraiński ręcznik. Początek XX wiek Nici lniane, bawełniane. Z. Woroncowka, rejon Połtawy

Ptak Pava w rosyjskich ozdobach

Długie pióra ogona pawi rozumiane są jako promienie, czyli symbolicznie jest to ptak-słońce. Jednocześnie ikonografia pawicy jest bardzo zróżnicowana - w różnych regionach zmieniano proporcje pawi, zwiększano lub zmniejszano ogon, dodawano do głowy grzebień (czasami przedstawiający koło słoneczne) itp. Istnieją nawet historie o Dziewicy Słońca siedzącej na ptaku z krzaczastym ogonem. Starożytne wersje „łodzi słonecznej” (symbol wiecznego ruchu Słońca po niebie) również mają głowy ptaków, które później zastąpiono głowami koni.

Jeśli znajdziesz błąd, wybierz fragment tekstu i naciśnij Ctrl+Enter.