Gdzie Rosjanie lubią odpoczywać? Gdzie Rosjanie będą odpoczywać tego lata za wszelką cenę?

Rosjanie aktywnie rozwijają zagraniczne kurorty. Według oficjalnych statystyk Rostourism w pierwszych 9 miesiącach 2011 roku na wakacje za granicę wyjechało 11 mln 370 tys. Rosjan. To o 11% więcej niż w tym samym okresie 2010 roku. Dane dotyczące wyjazdów w całym 2011 r. Rostourism nie zostały jeszcze obliczone.

Ale takie informacje zostały już przygotowane przez kraje, do których pojechali Rosjanie. Najpopularniejszy kierunek turystyczny dla Rosjan pozostał indyk i jest mało prawdopodobne, aby w najbliższej przyszłości jakiekolwiek państwo było w stanie z nim konkurować.

Według oficjalnych statystyk tureckiego Ministerstwa Turystyki w 2011 roku kraj odwiedziło 2 714 960 Rosjan. Dla porównania, w 2010 roku Turcję odwiedziło 2,4 mln Rosjan w celach turystycznych. Co ciekawe, Rosjanie w Turcji po raz pierwszy w historii wyprzedzili Niemców pod względem liczby wczasowiczów. Przepaść jest jednak niewielka – tylko 400 osób, ale Turcy zapewniają, że ten trend ich satysfakcjonuje. W końcu Rosjanie, nawet biorąc pod uwagę ich ulubioną all inclusive, spędzają na wakacjach znacznie więcej niż Niemcy.

Na drugim miejscu popularność wśród Rosjan jest ugruntowana Hiszpania, który w 2011 roku odwiedziło 918 573 gości z Rosji. Według Hiszpańskiego Instytutu Badań Turystyki ruch turystyczny z Rosji wzrósł o 41,8% w porównaniu do 2010 roku.

Katalonia pozostaje najpopularniejszym regionem wśród Rosjan – przyjęła prawie 60% całkowitego ruchu turystycznego (495 000 osób). Przyjęło ponad 100 000 Rosjan (12%) Wyspy Kanaryjskie a następnie Baleary (85 300 turystów) i Andaluzja (60 200).

Zamyka pierwszą trójkę Francja. I choć oficjalne roczne statystyki nie zostały jeszcze tam obliczone, francuskie biuro turystyczne EUROMAG zapewnił, że liczba Rosjan w 2011 roku, według wstępnych danych, wzrosła o 20%. Biorąc pod uwagę, że w 2010 roku Francję odwiedziło 680 000 gości z Rosji, zatem w ubiegłym roku ruch turystyczny przekroczył 800 000 osób.

To znacznie więcej niż np. w Włochy, gdzie oficjalne statystyki odwiedzin liczyły dotychczas tylko 9 miesięcy - w tym czasie przybyło 465 268 Rosjan. W porównaniu do tego samego okresu w 2010 roku wzrost wyniósł 29%. Zgodnie z wynikami całego roku, opartymi na trendach, pozwalają one Włochom zająć czwartą pozycję.

Ale niektóre włoskie regiony wykazały rekordowe liczby wzrostu liczby Rosjan. Na przykład o 43% więcej Rosjan odwiedziło Florencję w 2011 roku niż w 2010 roku. A wzrost napływu rosyjskich turystów do Wenecji wyniósł 45%.

Czwarte miejsce, z którym Włochy mogą się dzielić Republika Czeska, który przez cały rok odwiedziło 569 961 Rosjan. W ubiegłym roku napływ turystów z Federacji Rosyjskiej do Czech znacznie się zwiększył: jeśli w 2010 roku kraj ten odwiedziło 413 756 Rosjan, to do końca 2011 roku ich liczba wzrosła o 156 000. Wzrost wyniósł prawie 38%.

Śladami Czechów Austria, dla którego ubiegły rok był rekordowy dla rosyjskich gości. Jak powiedziano magazynowi EUROMAG w biurze turystycznym Austrii 400 396 Rosjan odwiedziło w ubiegłym roku republikę alpejską, czyli o 31% więcej niż rok wcześniej. A liczba noclegów wzrosła o 25,6%, przekraczając 1,5 mln.

Austriacy zwracają zwłaszcza uwagę, że Rosjanie znacznie częściej odwiedzają Austrię latem niż wcześniej. Na przykład liczba noclegów w Wiedniu w miesiącach letnich wzrosła o 30,4%, ale największy wzrost wykazał Tyrol - to federalny stan w całym roku odwiedziło 31,1% więcej Rosjan.

Obecnie Rosja zajmuje 11 miejsce wśród innych krajów pod względem liczby noclegów w Austrii.

V Grecja Rosjanie zaczęli podróżować więcej o prawie 37%. Rekordowy kraj pod względem szybkości wydawania wiz Schengen Rosjanom (2-3 dni) przyjął w ubiegłym roku 380 729 rosyjskich turystów (szósta linia).

Po piętach Grecji nadchodzi odwieczny konkurent - Cypr. W ciągu roku wyspę odwiedziło ponad 330 000 obywateli Rosji, czyli o prawie 100 000 więcej niż w 2010 roku.

Obecnie rosyjski rynek na Cyprze jest drugim co do wielkości po Wielkiej Brytanii i, jak mówią Cypryjczycy, w ostatnich latach „rozrósł się skokowo”. Dla porównania w 2005 roku Cypr odwiedziło mniej niż 100 000 Rosjan. Organizacja Turystyczna Cypru przewiduje, że w 2012 roku liczba rosyjskich gości przekroczy 400 000 osób.

Rosjanie zajmują drugie miejsce pod względem liczby turystów w Estonia- pierwszą linię z ogromnym marginesem zajmują Finowie. Według estońskiego Departamentu Statystyki w zeszłym roku kraj odwiedziło 203 204 turystów z Rosji. Ale jednocześnie, jeśli wzrost ruchu turystycznego z Finlandii wyniósł tylko 1% (841 000 Finów odwiedziło Estonię), to wzrost Rosjan wynosi 43%, aw porównaniu z 2009 r. - 116%.

Rosjan jest więcej o 11% w Chorwacja- państwo bałkańskie odwiedziło ok. 190 tys. osób, które dokonały ponad 1,6 mln noclegów (+8%).

I zamyka pierwszą dziesiątkę Szwajcaria, który w zeszłym roku przyjął 179 168 turystów z Rosji, czyli o 14% więcej niż w 2010 roku. A liczba noclegów wzrosła o 10% do 513 700 zgłoszonych EUROMAG w Szwajcarskim Biurze Turystycznym. Dla porównania, wzrost ruchu turystycznego z Rosji do Szwajcarii w 2010 roku wyniósł tylko 3%, aw kryzysowym 2009 roku nastąpił spadek o 0,5%.

Jednak naciśnięcie Szwajcarii może Wielka Brytania, który w trzech czwartych przyjął 158 tys. Rosjan. Wstępne dane za 2011 r. zostaną opublikowane w kwietniu, magazyn obiecał EUROMAG w rosyjskim biurze Visit Britain. W 2010 roku Wielka Brytania przyjęła w ciągu 12 miesięcy 170 000 Rosjan.

Podążając za Wielką Brytanią Norwegia który wzrósł o 8%. Według Centralnego Biura Statystycznego (SSB) blisko 90 tys. Rosjan odwiedziło kraj skandynawski, którzy zrealizowali 186 832 noclegów. Jednak wzrost ruchu turystycznego z Rosji do Norwegii w 2011 roku był znacznie mniejszy niż w 2010 roku, kiedy to natychmiast wzrósł o 18% w porównaniu do 2009 roku.

Wzrost ruchu turystycznego w Belgia wyniosła 33,1% - w ciągu roku odwiedziło ją ponad 84 tys. Rosjan.

Dodano i Słowacja: wzrost ruchu turystycznego wyniósł prawie 30%. Liczba rosyjskich turystów wzrosła z 21 425 do 27 776 osób, które dokonały 105 242 noclegów w kraju (o 33% więcej niż w 2010 roku). Nieznacznie wzrosła też średnia liczba dni, jaką Rosjanie zaczęli spędzać na Słowacji – z 3,7 do 3,8.

Liderem wzrostu ruchu turystycznego z Rosji był Albania. Jak powiedział ambasador Albanii w Rosji Sokol Gioka na konferencji prasowej w Moskwie, napływ turystów z Rosji do jego kraju w 2011 roku wzrósł o 70% - do 8 tys. osób.

Niemcy, według Niemieckiego Urzędu Turystyki, w 2011 roku odwiedziło prawie 20% więcej Rosjan niż rok temu. Nie mogli podać liczb bezwzględnych, ale zapewnili, że Rosja znajduje się w pierwszej dziesiątce pod względem liczby turystów, za Holandią, Szwajcarią, USA, Wielką Brytanią, Włochami, Austrią, Francją, Belgią i Danią. Natomiast pod względem dynamiki wzrostu Rosja zajmuje szóste miejsce, za Brazylią (23%), Indiami (22%), Chinami (21%), Polską (22%) i Węgrami (21%).

Węgry pod względem liczby udzielonych przez Rosjan noclegów dodała 21% - 432 715. Ciekawe, że w ostatnim miesiącu roku Rosjanie ustanowili absolutny rekord: liczba noclegów udzielonych turystom z Rosji w grudniu wyniosła 26 510, czyli o 52,7% więcej. Najczęściej odwiedzanym regionem na Węgrzech był Budapeszt, gdzie Rosjanie spędzili 255 612 (+13,5%) noclegów.

Rosjanie ustanowili rekordy w Irlandia- przez 9 miesięcy 2011 roku w celach turystycznych Szmaragdową Wyspę odwiedziło 1215 Rosjan, czyli o 40% więcej niż w całym 2010 roku. Podobno uproszczenie reżimu wizowego przyniosło efekt (od lipca Irlandia dopuszcza Rosjan na wizę brytyjską).

Ale jednocześnie ciekawe jest, że Rosję odwiedziło znacznie więcej irlandzkich turystów - w pierwszych dziewięciu miesiącach ubiegłego roku Rosję odwiedziło 5591 irlandzkich turystów (wzrost o 21%).

Niektórzy z naszych rodaków narzekają, że nawet w najdalszych zakątkach planety nie mogą w pełni doświadczyć nieznanej atmosfery, ponieważ rosyjscy turyści są wszędzie. Wiele osób wolałoby nie słyszeć swojej ojczystej mowy za granicą, w przeciwnym razie wydaje się, że nigdy nigdzie nie wyjechałeś, ponieważ wokół panuje znajoma i znajoma „rosyjska aura”. Gdzie więc odpocząć tam, gdzie jest niewielu Rosjan? Jeśli wyznaczysz sobie cel, możesz znaleźć masę interesujące miejsca, gdzie praktycznie nie ma szans na spotkanie „przyjaciół”. O niektórych z tych krajów porozmawiamy w naszym artykule.

Najbardziej „niepopularne” rosyjskie destynacje

Peru to kraj słynący z jednego z cudów świata – Machu Picchu z jakichś powodów tak naprawdę nie przyciąga podróżników z Rosji. Być może pewną rolę odgrywa długi lot i spory koszt takiej podróży. Ale stan jest bogaty w unikalne zabytki historyczne, malowniczą przyrodę, oryginalną kulturę i kolorową miejscową ludność.

Tajwan to niesamowita wyspa, niepotrzebnie pozbawiona uwagi. Tutaj starożytne tradycje i kultury są ściśle powiązane z nowoczesnymi technologiami. To miejsce, w którym jest wszystko: wyjątkowe świątynie, burzliwe nocne życie, wszelkiego rodzaju rozrywki i egzotyczna kuchnia. Wyspa jest również słynna wspaniałe plaże, gorące źródła i doskonałe zakupy.

Australia jest bardzo odległym lądem, dlatego prawdopodobnie bardzo niewielu decyduje się tam polecieć. Ale na próżno kraj uderza różnorodną florą i fauną: rzadkimi zwierzętami, malowniczą roślinnością i wspaniałymi plażami. Nie sposób nie wspomnieć o najpiękniejszej znajomości opery australijskiej, uderzającej oryginalnej architekturze. Oprócz tego w kraju znajduje się wiele innych ciekawych miejsc, ogrodów zoologicznych i rezerwy narodowe. Dodatkowo w Australii istnieje możliwość oglądania pingwinów oraz pływania z delfinami.

Nowa Zelandia - wspaniałe miejsce?, którego część widziała większość ludzi dzięki słynnej trylogii filmowej „Hobbit”. Przyroda tego kraju zachwyca nawet najbardziej wyrafinowanych podróżników: krystalicznie czyste jeziora, malownicze rzeki, szmaragdowe góry i doliny, luksusowe plaże i tak dalej. Tutaj każdy turysta znajdzie coś dla siebie: możesz spacerować nieodkrytymi ścieżkami (oczywiście w towarzystwie profesjonalnych przewodników), zwiedzać starożytne jaskinie, uprawiać ekstremalną jazdę, rafting czy surfing. Kraj jest również bogaty w piękne parki narodowe.

Oczywiście są to dalekie od wszystkich zakątków naszej planety, gdzie można wspaniale odpocząć i nigdy nie spotkać rosyjskich turystów. Warto też zwrócić uwagę

Rosjanie są kochani w Indiach. Chociaż turyści prawie nie porozumiewają się po angielsku, nie przeszkadza to we wzajemnym zrozumieniu, gdyż sami Hindusi mówią po angielsku dokładnie w ten sam sposób. Bogate gesty i modulacje głosu są charakterystyczne dla obu narodów. Ponadto rdzenna ludność uwielbia święta i muzykę, a Rosjanie chodzą na wakacjach ze specjalną szerokością geograficzną. Dlatego takie drobne niuanse, jak niemożność użycia sztućców czy pozostawione w opłakanym stanie pomieszczenie, nie są zbyt denerwujące.

Krym

Na Krymie kochamy nas za szerokość duszy i chęć rozwidlenia. Kiedy „Russo turysta” spaceruje lub odpoczywa, chce zorganizować wakacje nie tylko dla siebie, ale dla wszystkich wokół. A jeśli wakacje przeciągnęły się i zostały pogorszone przez zniszczenie mienia, rosyjski turysta z nawiązką płaci za wszystkie straty. A jeśli nie żart, to oczywiście Krym i Rosjan łączą głębokie korzenie historyczne, jasna pamięć bitew wojskowych i miłość do literatury rosyjskiej.

Kuba

Wyspa wolności ma bardzo trudną miłość do Rosjan. Z jednej strony sowieckie samochody na ulicach, wyglądające jak skradzione z muzeum, zamiłowanie do idei socjalistycznych, które kiedyś uosabiały Związek Radziecki, i wspólna miłość do dwóch narodów do tańca i rozmów do rana . Z drugiej strony Kubańczycy tracą dla nas szacunek za pijaństwo, arogancję i marnotrawstwo, więc układ sił w tym kraju się teraz waha.

Chiny

W Chinach kochają rosyjskich turystów i łatwo znajdują z nimi wspólny język. Teraz na chińskich uniwersytetach szczególnie popularna jest nauka języka rosyjskiego, co sprawia, że ​​komunikacja turystów z Chińczykami jest nie tylko przyjemna, ale także zrozumiała. Ponadto wspólna komunistyczna przeszłość i skala krajów przyczyniają się do zbliżenia i zrozumienia. Azjatów dziwi tylko nasza zdolność do picia alkoholu, ale sami uzasadniają tę cechę koniecznością ogrzania się w surowym rosyjskim klimacie.

Laos

Również dzięki naszej komunistycznej przeszłości Laos z przyjemnością wita rosyjskich turystów. Tutaj, zwiedzając niektóre zabytki, obywatele Wietnamu, Chin i Rosji nie są obciążani, choć już trudno zrozumieć, dlaczego. Wiza do Laosu dla rosyjskich turystów jest tańsza niż dla innych.

Wietnam

W Wietnamie rosyjscy turyści są traktowani jako „bracia na zawsze”. Ale ponieważ rosyjski brat jest znacznie bogatszy, biedny wietnamski brat bezwstydnie prosi rosyjskiego turystę o więcej pieniędzy niż od wszystkich innych. W końcu bracia powinni się dzielić.

Grecja

Nigdzie rosyjski turysta nie jest tak kochany jak w Grecji. Możesz ubiegać się o wizę tutaj w ciągu 48 godzin. W tej chwili tylko turystyka może wyprowadzić Grecję z kryzysu, a turysta rosyjski jest najczęściej podróżowanym turystą na świecie. Sklepy, hotele i restauracje są dla nas bardzo przyjazne. Nawet na ulicy chętnie powiedzą ci, jak się gdzieś dostać, jeśli nazwiesz hasło „Rosja”.

Zdjęcie: thinkstockphotos.com, flickr.com

MOSKWA, 29 stycznia - RIA Novosti. Krym, Bajkał, Region Ałtaju, Soczi i Sankt Petersburg znalazły się w pierwszej piątce regionów Rosji, w których obywatele byliby najbardziej zainteresowani odpoczynkiem i zabawą – powiedział Ilya Grashchenkov, szef Centrum Rozwoju Polityki Regionalnej.

„Z jednej strony każdy chce odwiedzić, to jest wprost stabilna postać. Jeśli przyjrzymy się socjologii szczegółowo, sondażom, okazuje się, że prawie równa liczba respondentów w każdym wieku, ze wszystkich warstw społecznych, sfer chciałaby wyjechać na wakacje na Krym” – powiedział Grashchenkov podczas prezentacji wspólnych badań VTsIOM i Centrum Rozwoju Polityki Regionalnej.

Ale w innym kontekście te liczby się zmieniają – dodał.

„Jeśli mówimy o pierwszej kategorii (rekreacja i rozrywka), jest to rodzaj ogólnej oceny całkowitej, która obejmuje albo wakacje na plaży- Krym i i odwrotnie - Ałtaj, Bajkał (i Petersburg). I, jak sądzimy, wynika to z faktu, że są to regiony, które najczęściej pojawiają się w wiadomościach i innych mediach” – powiedział Grashchenkov.

Według niego o wiele ciekawiej jest też spojrzeć na inne szczyty – to miasta i atrakcje kulturalne. „Ogólnie rzecz biorąc, większość respondentów powiedziała nam, że nie chce jechać na wakacje na plaże i inne formy rekreacji, ale tylko po atrakcje kulturalne i nowe doświadczenia” – wyjaśnił.

„Trzecie miejsce należy do Kamczatki (12%), która z niewielkim marginesem zaliczana jest do pierwszej trójki jako jeden z najbardziej obiecujących regionów, który do niedawna był regionem zamkniętym, na mokro, dziś jest liderem pod względem liczba inwestycji w branży turystycznej… Dalej jest Syberia abstrakcyjna (10%), czyli ludzie tak naprawdę nie wiedzą, dokąd jeszcze by pojechali, ale Syberia jako swego rodzaju ogólna idea też jest w czołówce , a Karelia (9%) jest trochę w tyle – dodał.

Szef Centrum zwrócił również uwagę, że wśród powodów, dla których Rosjanie nie podróżują, można wymienić wysoki koszt i brak czasu. „Ale co ciekawe, słaba obsługa to tylko 3%, a problemy z transportem, niski komfort – również tylko 2%” – powiedział.

„Próbowaliśmy ocenić wciąż niezbadane destynacje turystyczne pod kątem tego, czy w ogóle interesują respondentów, czy nie. … Zdecydowana większość - 65% - jest zainteresowana regionem Wołgograd jako całością, chociaż , jak rozumiem, mówimy o Mamaev Kurgan ... Na drugim miejscu - Sachalin.Istnieją pewne absolutne szczyty, a wszystkie z nich koncentrują się głównie na egzotycznych punktach Rosji lub, odwrotnie, są zwykłą reprodukcją programu szkolnego. Interesujące jest to, że wiele regionów jest niezbadanych i ma duży potencjał, takich jak Jakucja, Buriacja jest przedmiotem zainteresowania respondentów” – powiedział Grashchenkov.

Badanie zostało przeprowadzone przez VTsIOM-Sputnik w dwóch etapach w dniach 13 i 26 listopada 2019 r. wśród 1,6 tys. Rosjan powyżej 18. roku życia metodą wywiadu telefonicznego na warstwowej, dwupodstawowej, losowej próbie telefonów stacjonarnych i komórkowych. Dla tej próby maksymalna wielkość błędu z prawdopodobieństwem 95% nie przekracza 2,5%.

Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz fragment tekstu i naciśnij Ctrl+Enter.