Kiedy jechać do Ameryki Południowej. Wszystkie najciekawsze w jednym magazynie

1,5 dnia
Rio de Janeiro.
Zwiedzanie: Góra Corcovado, ogród botaniczny, Głowa Cukru o zachodzie słońca, plaża Copacabana, nocny pokaz Plataforma.
Do Foz do Iguazu lecimy firmą GOL, przylatujemy o 00:30.

1 dzień
Foz do Iguazu
Wodospady (wystarczy 3 godziny), rezerwat ptaków (wystarczy 1,5 godziny), na życzenie lecimy helikopterem nad wodospadami (helikopter za 120 USD od osoby).

O 18:30 ostatnim autobusem jedziemy do Argentyny w Puerto Iguazu (około godziny podróży).

1 dzień
Puerto Iguazú
Oglądamy wodospady, wybieramy się na wycieczkę łodzią do wodospadów, przed godziną 16:00 mamy czas odwiedzić diabelskie gardło, jeśli jest otwarte. Wieczorem zjemy obiad w ich znakomitych restauracjach przy muzyce na żywo.

1 dzień:
Rano lecimy do Buenos Aires firmą LAN.
Spacerujemy nie cały dzień po centrum miasta, odwiedzamy ogród japoński (otwarty do 18:00).

1 dzień:
Rano lecimy do Salty firmą LAN.
Za 3 godziny inspekcja centrum Salty i wspinaczka kolejka linowa... Pojechaliśmy taksówką do centrum za 70 pesos.
O 14:00 (nie później, bo inaczej gór nie zobaczysz w ciemności) jedziemy taksówką za 1100 pesos do miasta Tilcara z przystankiem w mieście Pulmamarca, aby zwiedzić siedmiokolorowe góry.
Noc spędzimy w Tilkar. Bardzo piękne miasto.
Tutaj może zacząć się górska choroba, lepiej zaopatrzyć się w odpowiednie tabletki prozapas.
Rano wspinamy się na górę Pukara de Tilcara i schodzimy w dół.

1 dzień:
Autobusem nie później niż o 11:30 wyjeżdżamy do miasta La Chiaca, autobusy kursują co 1,5 godziny, bilety wieczorem po cichu kupowane. Podziwianie widoków wokół dróg.
Z dworca autobusowego La Kayake idziemy 10 minut pieszo w kierunku mostu, tam granica z Boliwią.
Przekraczamy granicę (Ukraińcy muszą wcześniej uzyskać wizę) i trafiamy do miejscowości Villazon. Nie zapomnij zmienić czasu.
Taksówką za 14 boliviano dojeżdżamy na dworzec kolejowy. Taksówkarz musi powiedzieć „Pociąg”, a on zrozumie.
o 15:30 czasu boliwijskiego odjeżdża pociąg, który kursuje raz dziennie, w każdym razie drugi pociąg nie przyjechał tego dnia.
O godzinie 02:00 docieramy do Uyuni i łatwo znajdujemy hotel bez wcześniejszej rezerwacji.

2 dni:
O 8:00 wykupujemy wycieczkę do słonych bagien, nie musisz szukać biura podróży, sami znajdą Cię w pobliżu hotelu.
W aptece kupujemy tabletki na chorobę wysokościową w razie potrzeby, a okulary przeciwsłoneczne za 30 boliviano.
O 10:30 jedziemy na dwudniową wycieczkę, kosztowała nas 75 USD/os. Jeśli chcesz, możesz również wybrać się na jednodniowy, trzydniowy i czterodniowy. Biuro podróży zostało znalezione tuż przy dworcu autobusowym o 06:00.
Wracamy o 17:00 następnego dnia.
O 20:00 wyjeżdżamy autobusem do La Paz. Bilet autobusowy zostanie Ci sprzedany przez biuro podróży podczas zakupu wycieczki. Bilet na autobus nocny kosztuje 15 USD/os.

Z La Paz od razu pojechaliśmy do Copacabany, ale w La Paz można było odwiedzić:
- Wycieczka rowerowa „Drogą Śmierci” w cenie 37 USD od osoby, rozpoczyna się o godzinie 07:00.
- Dolina Księżyca.

1 dzień:
O 06:30 docieramy na dworzec autobusowy La Paz i kupujemy bilety do Copacabany.
O 08:30 wyjeżdżamy autobusem do Copacabany.
O 13:00 docieramy do Copacabany i znajdujemy hotel bez rezerwacji. Na dworcu autobusowym kupujemy bilet na nocny autobus do Cusco na jutrzejszy wieczór w cenie 110 boliviano od osoby. Jeśli chcesz, o 13:30 możesz od razu wybrać się na skróconą wersję wycieczki na Isla del Sol.
Wycieczki na wyspę sprzedawane są dosłownie na każdym kroku iw każdym hotelu.
Po prostu chodzę po Copacabanie.

1 dzień:
O 08:30 wyruszamy na wycieczkę na wyspę Isla del Sol. Kosztuje 35 + 10 + 15 + 5 boliviano na osobę, nie wszystko płacisz od razu. Spacerujemy po wyspie przez 5 godzin i wracamy.
O 17:00 wracamy do Copacabany.
O 18:30 wyjeżdżamy autobusem do Peru w Cuzco.

1 dzień:
O 05:30 jesteśmy w Cusco.
Kupujemy dwudniową wycieczkę autokarem do Machu Picchu, biuro podróży odnajdzie Cię na samym dworcu za 110$ od osoby (Transfer tam, transfer z powrotem, wejście do Machu Picchu, wyżywienie, nocleg, angielski przewodnik po Machu Picchu, 10 km pieszo do Aguas- Calientes, 10 km pieszo z powrotem, pieszo do Machu Picchu, pieszo z Machu Picchu, 4,5 godz. do Machu Picchu.) Pociągiem można dojechać, ale pomyśleliśmy, że jest dużo drożej.
Jeśli starczy sił, od razu ruszamy na jednodniową wycieczkę po Cusco, jest ich bardzo Piękne miejsca jest. Możesz zostawić swoje rzeczy w firmie Tour.
Jeśli nie masz wystarczającej siły, takiej jak nasza, odwiedź siebie w tym dniu:
- Atrakcje centrum Cusco
- Ollantaydambo
- Kopalnia Soli
- Morey (najprawdopodobniej zamyka się o 16:30)

2 dni
Machu Picchu.
O 07:30 wyjechaliśmy do Machu Picchu.
Wróciliśmy o 21:00 następnego dnia.
Jeśli wybierzesz się na trzy dni do Machu Picchu, nie będziesz się spieszyć, aby złapać minibus, a zatem będziesz mógł zobaczyć tam jeszcze dwa zabytki:
- Brama słońca
- Most Inków
Nie mieliśmy dla nich czasu i energii.

1 dzień:
Do Limy polecieliśmy w kilka godzin przez StarPeru (najwięcej tanie linie lotnicze w tym kierunku) lub autobusem w 20 godz.
Zaglądamy w Limie:
- Środek
- Park zakochanych, jeśli masz szczęście, to z zachodem słońca.

1 dzień:
Lecimy do Brazylii foz do Iguazu.

1 dzień:
Rano lecimy do Rio i lecimy do domu.

Ta trasa kosztowała dwa 2260 $ bez biletów lotniczych... W tym wszystkie wycieczki, transfery naziemne, hotele, posiłki, szczepienia, wizy i inne.

Data podróży: 09.10.2014 - 27.10.2014
Czas trwania: 19 dni
Kraje odwiedzone: Brazylia, Argentyna, Boliwia, Peru
Loty: Luftgansa, LAN, TAM, GOL, StarPeru
Hotele:
Rezerwować. com+ samodzielnie na miejscu
Wycieczki:Wszyscy uważali na siebie. Lub kupione w lokalnych biurach podróży, które zostały znalezione na miejscu.
Czas trwania pisania opowiadania: 42 godziny, 36 arkuszy A4
Trudność podróży: 10/10 (bardzo trudne)

Nasze historie:




Jak zorganizowaliśmy wyjazd


Zwycięstwo nad kupowaniem biletów


Aby podróżować, musisz wziąć urlop na co najmniej dwa tygodnie, ponieważ naprawdę musisz dużo oglądać. Następnie tworzymy listę miejsc, które chcemy odwiedzić.
Ze stosu informacji w Internecie, dla trasy 17-dniowej, zidentyfikowałem następujące najciekawsze miejsca:

Na co patrzymy?

Najciekawsze zabytki :
1. Punkty widokowe z Corcovado i Sugarloaf Mountains, Rio (Brazylia)
2. Wodospady Foz de Iguazu (Brazylia)
3. Wodospady Puerto Iguazu (Argentyna)
4. Góra Siedmiu Kolorów w Purmamarca (Argentyna)
5. sól fizjologiczna (Boliwia)
6. Góra Machu Picchu (Peru)

Najciekawsze miasta :
1. Foz do Iguazu, Brazylia (tropikalny, przytulny klimat)
2. Tilcara, Argentyna (miasto tematyczne)
3. Puerto Iguazu, Argentyna (Noce romantyczne)
4. Cuzco, Peru (Wszędzie i dookoła wszystko jest piękne)
5. Aguas Calientes, Peru (Po prostu miło i przytulnie)
6. Lima, Peru (Obszar parku nad Oceanem Spokojnym)
* Nieocenione, ponieważ nie można porównać całego tego piękna

Rozwiązujemy problemy wizowe

Według informacji ze strony Ministerstwo Spraw Zagranicznych na liście mamy kraj wizowy Boliwia.
Według strony Ambasada Boliwii Aby otrzymać wizę, musisz być zaszczepiony na żółtą febrę. Ponieważ jedna ampułka przeznaczona jest dla dwóch osób, całe zadanie jest uproszczone, jeśli jesteś sam. Podaj numer telefonu biuro, w którym wykonywane są szczepienia w Kijowie 287-37-91 , ale szczepionka nie zawsze jest dostępna. Zrobiliśmy to w prywatnej klinice. Zdecydowanie powinieneś mieć ze sobą zagraniczną podróż.
Po zaszczepieniu otrzymujemy zaświadczenie. Podczas podróży z Tobą wskazane jest posiadanie kopii certyfikatu i oryginału.
Z tym zaświadczeniem i innymi dokumentami ubiegamy się o wizę. Ukraińcy mogą dostać wizę w Moskwie za darmo, ale trzeba tam pojechać lub wysłać dokumenty. I możesz go dostać w kijowskim biurze ambasady Boliwii za 30 USD. W naszym przypadku okazało się to tańsze i szybsze.

1) Nie zawsze taniej
2) Nie do wszystkich krajów można latać z systemem Airpass
3) Nie zawsze da się wybrać dogodny czas na loty, jak podpowiada system, i tak będzie.
Przelotka.
Istnieją dwa rodzaje kart GOL Airpass i Latam Airpass. Cena zależy od liczby lotów i tego, czy lecisz na sam kontynent z tą samą firmą, czy nie. Na przykład leciałem Kijów-Rio Lufthansą, co oznacza, że ​​muszę kupić droższy bilet lotniczy. Kupno karty podróżnej nie jest takie proste.
Podczas zakupu Airpassu Latam musiałem skontaktować się z operatorem linii lotniczych, w wyniku czego operatorzy zaczęli się zamrażać i nigdy mi go nie sprzedawali.

Kupowanie biletów lotniczych osobno

Po nierealistycznej pogawędce z przepustką obraliśmy ścieżkę najmniejszego oporu. Kupiliśmy bilety od różnych sprzedawców osobno. Część biletów zakupiono za pośrednictwem sekcji Multi-City.

Nasza trasa lotnicza wyglądała tak:
Bilet 1: Rio (GIG) - Wodospady Foz de Iguacu ( IGU) - Rio (GIG ) (linia lotnicza GOL)
Bilet 2:Wodospady Puerto Iguazu (IGR) - Buenos Aires ( AEP) - Salta (SLA ) (Linia lotnicza LAN)
Bilet 3: Cuzco (CUZ) - Lima (LIM ) (Linie lotnicze StarPeru)
Bilet 4: Lima (LIM ) - Wodospady Foz de Iguacu ( szyba zespolona ) (TAM linii lotniczych)
* kupowanie biletów przez Internet na stronach południowoamerykańskich zajęło 3,5 godziny

W nawiasach podano nazwy lotnisk. Bilety kupowano bezpośrednio na stronach internetowych tych linii lotniczych. Na stronie LAN pojawił się problem z zakupem przez Mastercard, musiałem skorzystać z usługi Paypal, która dodatkowo okradła kartę za 40$, fakt kradzieży ustalił bank, ale nic z tego nie wyszło.


Tak wyglądała trasa po wszystkich poprawkach.

Wielkie dzięki dla tych facetów za mnóstwo cennych i szczegółowych informacji o Ameryce Południowej.

Co wiemy o Ameryce Południowej i dlaczego wycieczki są tam stale poszukiwane, pomimo wielu tysięcy kilometrów dzielących nasze kontynenty? Scenariusz wyprawy do Ameryki Południowej zazwyczaj zawiera karnawał w Rio de Janeiro – kolorowy, jasny i oryginalny, który co roku chcą zobaczyć setki tysięcy turystów z całego świata. A Ameryka Południowa to także starożytne miasta Inków, zagubione w górach Andów i błękitne lodowce Chile, mieniące się w słońcu bezcennymi diamentami. Tutaj ryczy amazońska dżungla, a pustynia Atacama jest pełna upałów, a z samolotu widać tajemnicze znaki pozostawione na płaskowyżu Nazca przez nieznane cywilizacje.

Ważne punkty

  • Obywatele rosyjscy nie potrzebują wizy, aby odwiedzić większość krajów Ameryki Południowej w celach turystycznych. Najpopularniejsze z nich to Argentyna, Brazylia, Peru, Chile, Ekwador, Wenezuela i Kolumbia.
  • Na wyspach Morza Karaibskiego, związanych terytorialnie z Ameryką Łacińską i Ameryką Południową, wjazd dla obywateli Rosji jest również bezwizowy. Na wakacje na plaży możesz polecieć na Kubę, Jamajkę, Bahamy i Dominikanę.
  • Podróżując po Ameryce Południowej nie zapomnij o przestrzeganiu zasad bezpiecznego wypoczynku. Po pierwsze, nie odwiedzaj najeżonych przestępczością obszarów dużych miast. Po drugie przechowuj wartości materialne i dokumenty w sejfach hotelowych. Nienaganne przestrzeganie norm sanitarnych i higienicznych pomoże uniknąć chorób zakaźnych.
  • Większość krajów w regionie Ameryki Południowej mówi po hiszpańsku, więc małe rozmówki w bagażu znacznie ułatwią komunikację.

Wybór skrzydeł

Planując podróż do Ameryki Południowej, postaraj się zarezerwować lot z dużym wyprzedzeniem. W ten sposób będzie można kupić bilety znacznie taniej, zwłaszcza jeśli „dostajesz” na specjalnych promocjach europejskich linii lotniczych. Ogólnie lot transkontynentalny nie jest tanią przyjemnością:

  • Podróż do Argentyny będzie kosztować co najmniej 850 dolarów. Na przykład z przesiadką w Madrycie podróż potrwa od 19 godzin, nie licząc przesiadki.
  • Do Rio de Janeiro można dotrzeć na skrzydłach Emirates za 950$, Etihad za 1000$ czy Air France za 1050$, chyba że wycieczka wypada w gorącym sezonie karnawałowym, kiedy ceny biletów poszybują w górę.
  • Najtaniej przewoźnicy ze Stanów Zjednoczonych łączą Rosję i Chile. Na przykład lot z Moskwy do Santiago z przesiadkami w Amsterdamie i Atlancie będzie kosztował 950 dolarów i zajmie około 22 godzin bez połączeń. Jedynym warunkiem jest posiadanie przez podróżnego wizy amerykańskiej.
  • Lot do Peru można odbyć na skrzydłach tej samej Delty, pod warunkiem, że paszport podróżnika jest ozdobiony wizą Stars and Stripes. Cena biletu zaczyna się od 800 dolarów, a będziesz musiał spędzić w niebie aż 23 godziny.
  • Holenderskie i francuskie linie lotnicze tradycyjnie latają do Hawany najtaniej. Lot między stolicami Rosji i Kuby trwa od 14 godzin i kosztuje od 600 USD. Bezpośrednie loty Aeroflotu pozwolą Ci zaoszczędzić trochę czasu. Ich pasażerowie pozostaną na niebie od 11,5 godziny za 700 USD lub więcej.

Wybierając się w podróż do Ameryki – południe lub północ, pamiętaj o różnicy czasu i już pierwszego dnia po przyjeździe spróbuj „wpasować się” w lokalny reżim. Więc adaptacja będzie szybsza. Dobra dawka witaminy C w dni przed podróżą i podczas podróży wesprze układ odpornościowy i zminimalizuje ryzyko zarażenia wirusem czy przeziębienia.

Hotel lub apartament

Planując wyjazd do Ameryki Południowej, dobrze zastanów się nad wyborem hotelu. W stolicach niemal wszystkich krajów kontynentu oraz w największych metropoliach baza hotelowa jest w stanie zadowolić zarówno miłośnika wyjątkowego komfortu, jak i oszczędnego turystę. Na prowincjach jest inaczej, dlatego czytanie recenzji i rezerwacja z wyprzedzeniem pomoże podróżnikowi nie zawieść się w nadchodzącej podróży.
Ważne zasady bezpieczeństwo podczas pobytu w hotelach w Ameryce Południowej:

  • Wybierz hotel jak najbliżej centrum miasta. Mimo względnej taniości hoteli na obrzeżach, preferowane powinny być obszary bezpieczne z punktu widzenia przestępczości.
  • Nie zostawiaj kosztowności bez nadzoru i rezerwuj pokoje z sejfem. Niski standard życia w większości krajów kontynentu jest przyczyną niezbyt sumiennego zachowania personelu hotelowego.
  • Unikaj lodu w napojach i używaj wody butelkowanej do picia i mycia zębów. Jakość oczyszczania wody z kranu, nawet w wysokiej jakości hotelach, może być bardzo niska.

Podróżujący do Ameryki Południowej często rezerwują prywatne apartamenty, apartamenty i pokoje lokalni mieszkańcy... Jeśli nie mówimy o Kubie, gdzie można to zrobić, jest to konieczne i całkiem bezpieczne, korzystaj tylko ze sprawdzonych specjalistycznych witryn w Internecie, aby znaleźć odpowiednie opcje!

Subtelności transportowe

Systemy transportowe większość miast Ameryki Południowej jest reprezentowana przez sieć tras autobusowych, trolejbusowych i tramwajowych. W stolicach i niektórych aglomeracjach funkcjonuje metro, natomiast w starych miastach w niektórych miejscach zachowały się kolejki linowe i zabytkowe tramwaje.
Cały transport międzymiastowy na kontynencie można z grubsza podzielić na cztery klasy, w zależności od komfortu.
Kupując bilet na przejazd autobusami klasy „cama” masz możliwość dobrego snu, gdyż miejsca w nich rozkładają się do pełnej koi. Inne udogodnienia obejmują klimatyzację, toaletę, umywalkę i gorącą kawę na żądanie.
Trochę więcej pieniędzy na górze, a otrzymasz poziom „cama ejecutivo” z możliwością zjedzenia obiadu i śniadania. W takich autobusach nawet 15-godzinne podróże w Argentynie i Chile mijają niezauważone.
Ekspresy Semi-cama wyposażone są w wygodne rozkładane fotele, suche szafy, ekspresy do kawy i telewizory. Opłata jest o jedną trzecią niższa niż w „cama”.
Najtańsze bilety sprzedawane są na autobusy węgierskiego typu „Ikarus” z toaletą, składanymi siedzeniami i klimatyzacją oraz na minibusy na 12-18 miejsc, bez udogodnień.
Bilety na komunikację międzymiastową kupuje się w kasach terminali pasażerskich. O wiele bardziej opłacalne jest kupowanie biletów w obie strony niż osobno „tam” i „z powrotem”.
Przydatne informacje podczas obsługi publicznego transportu międzymiastowego w Ameryce Południowej:

  • Koniecznie zabierz ze sobą koc lub ciepłe ubranie, ponieważ klimatyzatory w autobusach są bezlitosne.
  • Nie licz na punktualne przestrzeganie rozkładu jazdy, a tym samym dodaj dodatkowy czas na opóźnienia autobusów przy planowaniu trudnych tras.
  • Jeśli to możliwe, miej oko na walizkę, którą odprawiłeś w autobusie, zwłaszcza na przystankach! Ameryka Południowa to kraj, w którym kradzieże nie są rzadkością.
  • Podczas wsiadania do autobusu miej przy sobie paszport, ponieważ wymaga go większość krajów.

Słowiki nie są karmione bajkami

Kuchnia Ameryki Południowej jest tak zróżnicowana, jak jej charakter, tradycje i uroczystości. Na przykład w Brazylii popularne są restauracje serwujące różnorodne dania z grilla. Nazywają się „Rodizio” i działają w formie bufetu. Po zapłaceniu 7-8 $ za wejście nie możesz ograniczać się ani w czasie, ani w ilości spożywanego jedzenia. Będziesz musiał dodatkowo zapłacić tylko za napoje. Możesz zjeść obiad w restauracji, w której kelnerzy przejmują obsługę za 10 USD. Za te pieniądze zwiedzający ma zagwarantowaną sałatkę, ciepłe posiłki i kieliszek dobrego wina.
Kraj mięsny Argentyna oferuje niedrogie jedzenie w kawiarni typu bufet, gdzie turysta będzie musiał sam obsłużyć, ale jednocześnie dużo zaoszczędzi. Pełny talerz jedzenia, który zawiera mięso, świeże warzywa, dodatki i sos, będzie kosztował maksymalnie 5 USD w takiej jadalni. Ale miłośnicy prawdziwych marmurkowych steków wołowych, z których słynie Argentyna, będą musieli wydać co najmniej 12-15 USD za porcję.

  • W przeciwieństwie do Europy, podróżując po Ameryce Południowej, nie powinieneś próbować oszczędzać, skręcając daleko od szlaki turystyczne... Jedzenie na obrzeżach Caracas czy Rio będzie bez wątpienia tańsze, ale nawet lokalna policja nie może zagwarantować Ci bezpieczeństwa w takich miejscach.

Idealna podróż do Ameryki Południowej

Jest sześć strefy klimatyczne- od równikowego do umiarkowanego. Na większości kontynentu klimat jest podrównikowy i tropikalny, z wyraźnymi porami suchymi i mokrymi. Na równinach północnej części temperatura powietrza zarówno zimą, jak i latem nieznacznie się waha - w granicach + 22 ° С - + 28 ° С. Dalej na południe zimą robi się zimniej, a na Wyżynach Brazylijskich w lipcu może być nawet do +10°C, a w Patagonii jest nawet około 0.
Optymalny czas na wycieczkę do Ameryki Południowej zależy od celu nadchodzącej podróży. W lutym karnawał w Rio de Janeiro jest głośny, w maju zaczyna się sezon narciarski na stokach większości południowoamerykańskich Ośrodek narciarski a na plażach Wenezueli, Kuby i Dominikany można opalać się i pływać przez cały rok.

Dość obszerny. Kto i kiedy odkrył ten kontynent? Nawet uczeń szkoły podstawowej wie, że był to Krzysztof Kolumb. Ale poważni naukowcy nie mają, nie, i co do tego pojawiają się wątpliwości. Być może nieustraszeni żeglarze wczesnego średniowiecza, Normanowie, dotarli na Grenlandię i do wybrzeży Ameryki Północnej na długo przed Kolumbem. Albo chińskie statki przepłynęły Ocean Spokojny i to marynarze Niebiańskiego Imperium są nieutytułowanymi odkrywcami kontynentu. Ponadto Krzysztof Kolumb do końca życia był pewien, że jego stopa postawiła stopę nie na nowym kontynencie, ale na zachodnim wybrzeżu Indii. W tym artykule postaramy się zrozumieć wielu badaczy w Ameryce Południowej. Każdy z nich przyczynił się do rozwoju nowego kontynentu. Na liście pionierów byli też rosyjscy naukowcy.

Historia brukowania Ścieżki Zachodniej

Lista odkrywców Ameryki Południowej jest na szczycie i należy docenić jego zasługi. W tym czasie Europa przeżywała trudności w handlu z Indiami. Droga tam po jedwab i przyprawy była długa i niebezpieczna. Wychodząc z postulatu okrągłego kształtu Ziemi, Kolumb postawił hipotezę, że do Indii można płynąć z Europy nie kierując się na wschód, ale podążając na zachód. To właśnie tam, po drugiej stronie Oceanu Atlantyckiego, nawigator przekonał swojego sponsora, hiszpańskiego króla, że ​​leży cenna kraina drzewa sandałowego i przypraw. I błagał o pieniądze na wyposażenie wyprawy. W 1492 Kolumb przepłynął Atlantyk i odkrył Wielkie. Ten sukces pozwolił mu wyposażyć jeszcze dwie ekspedycje. W 1498 roku Kolumb odkrył, że morze u jego brzegów wydaje się zbyt słone dla żeglarzy. Admirał zdecydował, że tylko bardzo duża rzeka na stałym lądzie może zapewnić taką świeżość. Jego statki weszły do ​​ujścia Orinoko i zbadały wybrzeże Ameryki Południowej aż do Półwyspu Paria.

Wyprawy Amerigo Vespucci

Królestwo Portugalii, dowiedziawszy się o sukcesie hiszpańskich odkrywców Ameryki Południowej (wtedy myśleli, że to zachodnie wybrzeże Indii), wyposażyło swoje trzy ekspedycje transatlantyckie. Dowodził nimi nawigator, który nie ograniczał się do żeglowania wzdłuż wybrzeża, ale odbywał nieustraszone wyprawy w głąb lądu. W rezultacie odkrył i opisał brazylijskie wyżyny, dolną Amazonkę i zatokę, w której obecnie znajduje się miasto Rio de Janeiro. Stopniowo Vespucci zaczął nękać wątpliwościami. Nowo odkryte terytoria wcale nie przypominały Indii. Pisał do swojej ojczyzny w 1503, że jest to „Nowa część świata”. I ta nazwa utknęła. Ameryka Północna i Południowa wciąż nazywana jest „Indie” i „Nowy Świat”.

Wkład Amerigo Vespucci jest nieoceniony. To on dał Europejczykom wiedzę o istnieniu nowego kontynentu. Dlatego oba kontynenty noszą jego imię. Już w 1507 r. kartograf lotaryński Martin Waldseemüller ochrzcił południową część kontynentu „Ameryką” (złac. pisownia „Amerigo”). W 1538 nazwa ta rozprzestrzeniła się na północną część kontynentu.

Baśniowa kraina El Dorado

Zainspirowani sukcesem portugalskich odkrywców Ameryki Południowej, których statki wróciły załadowane złotem, w latach 1522-58 hiszpańscy nawigatorzy dotarli również do Nowego Świata. Pod pretekstem nawracania lokalnych plemion na chrześcijaństwo zaczęli zajmować ziemię. Podbojowi temu (po hiszpańsku „conquista”) towarzyszyły masowe egzekucje ludzi na stosie, rabunki i inne formy przemocy. Europejczycy wierzyli, że nowy kontynent to Złota Ziemia, Eldorado. Ale wraz z konkwistadorami i fanatykami religijnymi do Ameryki Południowej przybyli także prawdziwi badacze, opracowując mapy opisujące nieznane wcześniej gatunki roślin i zwierząt, badając zwyczaje i kulturę lokalnych plemion. Przez Przesmyk Panamski Hiszpanie przedostali się na zachodnie wybrzeże. Przez Pacyfik przechodziły ekspedycje P. Andagoi (1522), F. Pizarro (1527), D. Almagro (1537), P. Valdivia (1540), J. Ladrillero (1558), P. Sarmiento de Gamboa (1580) na południe do Chile.

Odkrywcy i odkrywcy Ameryki Południowej

W podboju nowych ziem brali udział nie tylko Hiszpanie i Portugalczycy. Niemieccy bankierzy Echingers, Welsers i inni otrzymali w 1528 roku zgodę cesarza Karola V na skolonizowanie północno-wschodniego wybrzeża Ameryki Południowej, obmytego przez Karaiby... Francja i Holandia również „oddarły” sobie kawałek nowej ziemi. Brytyjscy marynarze J. Davis, R. Hawkins i J. Strong odkryli, a holenderscy V. Schouten i J. Lemer okrążyli Przylądek Horn w 1616 roku. Pragnienie zysku przyciągnęło hiszpańskich konkwistadorów w głąb lądu. W poszukiwaniu legendarnych kopalń złota przemierzyli północno-zachodnie Andy i zeszli do hiszpańskich i portugalskich odkrywców, a podróżnicy z Ameryki Południowej spenetrowali także dorzecze rzeki La Plata, opisanej w Paranie, Gran Chaco, Paragwaju. Pierwszą, która przekroczyła kontynent od Pacyfiku do Oceanu Atlantyckiego, była wyprawa F. Orellany w 1541 roku.

Odkrywcy naukowi Ameryki Południowej i ich odkrycia

Głównym celem wszystkich wymienionych wypraw było zajęcie nowych ziem. Badania naukowe (mapowanie, opis tego, co widziano po drodze) prowadzono tylko dlatego, że pomogły awansować drużynie konkwistadorów. Ale wraz z nadejściem Oświecenia cele odkrywców uległy zmianie. Za pierwszych poważnych badaczy naukowych Ameryki Południowej uważa się Niemca Aleksandra Humboldta i Francuza Aimé Bonplanda. Spędzili pięć lat (od 1799 do 1804) na kontynencie, zbierając kolekcję roślin, zwierząt i minerałów. Potem A. Humboldt poświęcił około trzydziestu lat na napisanie wspaniałej, 30-tomowej pracy „Podróż do równonocy (czyli równikowej) ziem Nowego Świata”.

Inne badania naukowe

Dokładną mapę kontynentu zawdzięczamy angielskiej wyprawie R. Fitzroya i F. Kinga. W XIX wieku, kiedy północna część kontynentu amerykańskiego była już zagospodarowana, część południowa - ze względu na surową dżunglę i wysokie góry - pozostawała niezbadana. A „terra incognita” przyciągnęła naukowców z różnych krajów. W XIX wieku tacy badacze kontynentu Ameryki Południowej jak Niemcy V. Eschweg K. Steinen, Francuzi J. Saint-Hilaire i A. Kudro, Austriacy i Bawarczycy I. Natterer, I. Paul, I. Speaks and K. Martius, Brytyjczycy J. Wells, W. Chandless, G. Bates i A. Wallace. Karol Darwin wniósł nieoceniony wkład w badania nowej ziemi. To właśnie natura Ameryki Południowej skłoniła naukowca do myślenia o ewolucyjnym rozwoju życia na Ziemi.

Rosyjskie wyprawy na kontynent

Pierwsza podróż miała miejsce w latach 1822-28. Ekspedycją kompleksu akademickiego w Rosji kierował G.I. Langsdorf. Jej członkowie badali wewnętrzne regiony Brazylii. To nie koniec badań naukowych na kontynencie. Tacy rosyjscy badacze Ameryki Południowej, jak A. S. Ionin, N. M. Albov, G. G. Manizer, A. I. Voeikov, opisali geografię, klimat, kulturę plemion, florę i faunę Ziemi Ognistej. Biolog NI Wawiłow odwiedził kontynent w latach 1932-33. i ustalił źródła pochodzenia różnych roślin rolniczych.

Ameryka Południowa to jeden z najbardziej niesamowitych kontynentów pod względem niezwykłe miejsca... Jest coś najwyższego na świecie, najbardziej suchego, największego, najgłębszego, najrzadszego… Lista nie ma końca, bo kontynent jest pełen atrakcji od Caracas po Ziemię Ognistą. Każdy turysta znajdzie tu dokładnie to, co go interesuje. Miłośnikom przyrody spodoba się doskonale zachowany Pantanal w Brazylii, a kupujący zwrócą uwagę na ekskluzywne butiki w dużych miastach, takich jak Rio de Janeiro, czy kolorowe targi w andyjskich wioskach. Poznaj zaginione miasta starożytnych cywilizacji, podziwiaj piękne krajobrazy lasów deszczowych i zachwyć swoje podniebienie pysznymi tradycyjnymi potrawami. W tej kolekcji zapraszam na wirtualną fotowycieczkę po Ameryce Południowej i jej wyjątkowych zabytkach.

Kartagena
Kartagena - Duże miasto na karaibskim wybrzeżu Kolumbii. Został założony przez Hiszpanów w 1533 roku, którzy nazwali go na cześć miasta o tej samej nazwie w Hiszpanii. Podczas hiszpańskiej dominacji Ameryki Południowej miasto było centrum polityki i gospodarki. Dziś Kartagena to dość nowoczesne miasto, które dzięki największym fortyfikacjom w Ameryce Południowej zachowało swoje historyczne centrum i twierdzę. Cartagena ma bogate dziedzictwo kulturowe z wieloma muzeami, galeriami sztuki i festiwalami przez cały rok.

Salvador
Portugalczycy założyli miasto Salwador w 1548 roku, co czyni je jednym z najstarszych miast kolonialnych w obu Amerykach. Jego bogatą przeszłość najlepiej można poznać w historycznym centrum Pelurinho, gdzie w czasach starożytnych prowadzono handel niewolnikami. Trzecie co do wielkości miasto Brazylii było również pierwszym portem w obu Amerykach. Ślady jego afrykańskiego dziedzictwa odbijają się do dziś w lokalnej kulturze, zwłaszcza w kuchni. Salvador jest również popularny jako miasto imprezowe, w którym co roku odbywa się jeden z najpopularniejszych karnawałów w kraju.

Park Los Glaciares
Jeden z najwybitniejszych Parki narodowe w Ameryce Południowej jest to Los Glaciares. Jest to nie tylko największy park narodowy w Argentynie - jest także domem dla największej pokrywy lodowej poza Grenlandią i Antarktydą. w tym 47 dużych lodowców. Najbardziej znanym z nich jest lodowiec Perito Moreno. Jego wyjątkowość polega na tym, że Perito Moreno rośnie, podczas gdy inne lodowce się cofają. Park Los Glaciares jest także domem dla największego jeziora w Argentynie. Miejsca te słyną z ekologii i różnorodności biologicznej z dobrze zachowanym subpolarnym lasem magellańskim i patagońskim stepem.

Pantanal
Pantanal to trudno dostępne miejsce, do którego można dotrzeć tylko samolotem lub statkiem. Pantanal występuje głównie w Brazylii, a tylko częściowo w Boliwii i Paragwaju. Są to największe tropikalne bagna na świecie, przekraczające wielkość wielu krajów. Nie tak sławny jak jego siostrzane mokradła w Amazonii, Pantanal jest uważany za najlepsze miejsce do obserwacji dzikiej przyrody w Ameryce Południowej. Tutaj można zobaczyć kapibary i jaguary w ich naturalnym środowisku.

Port Ushuaia
Jeśli lubisz odwiedzać odległe miejsca, Ushuaia powinna znaleźć się na szczycie Twojej listy podróży. Stolica Ziemi Ognistej Argentyny, Ushuaia, jest uważana za najbardziej wysunięte na południe miasto na świecie. Miasto położone wśród gór wzdłuż zatoki jest bardzo malownicze, zwłaszcza przy spokojnej i bezchmurnej pogodzie (która tu panuje przez większość czasu). W dawnej kolonii karnej miasta znajduje się muzeum historyczne, a miłośnicy przyrody z przyjemnością zobaczą tu pingwiny, orki i foki.

Park Narodowy Tyrona
Jeśli lubisz podziwiać wspaniałe widoki natury, bez wątpienia zachwyci Cię Park Narodowy Tayrona na karaibskim wybrzeżu Kolumbii. Drugi najczęściej odwiedzany park narodowy w kraju, Tayrona, to chroniony rezerwat morski, którego część znajduje się na lądzie. Czeka tu na Ciebie wyjątkowa bioróżnorodność flory i fauny, a fauna obejmuje ponad 300 gatunków ptaków, 100 różnych ssaków i 70 gatunków nietoperzy. Tayrona jest najbardziej znana ze swoich spektakularnych plaż, głębokich zatok, wysokie góry i liczne drzewa kokosowe. Jednak ze względu na silny prąd większość plaż nie nadaje się do kąpieli.

Quito

Stolica Ekwadoru, Quito, jest najbardziej wyjątkową ze wszystkich stolic świata. Jest to najwyższa stolica na świecie (La Paz jest wyższa, ale nie prawna stolica Boliwii), a także najbliżej równika. Założona przez Hiszpanów w 1534 r. kolorowa Stare Miasto Quito jest jednym z najlepiej zachowanych, najmniej zmienionych i największych w obu Amerykach. Położone w szkockich wyżynach Ekwadoru miasto jest otoczone wulkanami, które można zobaczyć w pogodny dzień. Quito jest jedynym stolica świata zagrożone przez aktywne wulkany.

Kanion Colca

Głównym powodem, dla którego Kanion Colca jest trzecim najczęściej odwiedzanym miejscem turystycznym w Peru: wspaniałe widoki. Kanion Colca jest jednym z najgłębszych na świecie, ale nie najgłębszym w Peru, choć jest dwukrotnie głębszy niż Wielki Kanion w Stanach Zjednoczonych. Jeśli znudzi Ci się odkrywanie formacji skalnych, spójrz w niebo za kondorami andyjskimi i największymi kolibrami na świecie. W lokalnych wioskach można kupić tradycyjne rękodzieło na pamiątkę dla bliskich i przyjaciół. Kolka to jeden z największych kanionów na Ziemi.

pustynia Atacama
Pustynia Atakama jest wyjątkowa: jest to najbardziej sucha niepolarna pustynia na świecie, na której pada tylko raz na cztery lata. Rozciąga się na długości około 1600 km wzdłuż wybrzeża Chile, położonego między Andami i Nad Oceanem Spokojnym... Gleba pustyni Atakama jest porównywalna z tą znalezioną na Marsie. Nic dziwnego, że kręcono tu film „Odyseja kosmiczna: Podróż na planety”. Rozległe pola solne, aktywne gejzery i błękitne laguny to tylko kilka z niezwykłych cech tego regionu.

Anioly spadaja
Angel Falls to naturalny cud świata w szkockich wyżynach Wenezueli. Jest to najwyższy ciągły spadek na świecie i jest 15 razy wyższy niż wodospad Niagara między Kanadą a Stanami Zjednoczonymi. Kaskady Wodne spływają z wysokości ponad 950 metrów. Wodospad nosi imię amerykańskiego Jimmy'ego Angela, pilota, który jako pierwszy przeleciał nad tym cudem natury w 1937 roku i odkrył wodospad. Na podróżników czeka tu wiele przygód, w tym rejsy łodzią i loty helikopterem nad grzmiącą wodą.

Cuzco
Cusco to miasto o barwnej przeszłości historycznej, położone na wysokości 3400 metrów w Andach. Cusco było niegdyś stolicą potężnego Imperium Inków, dopóki nie zostało podbite przez Hiszpanów w XVI wieku. Zdobywcy eksterminowali większość rdzennej ludności. Chociaż Cusco nie jest oficjalną stolicą, konstytucja Peru nazywa je historyczną stolicą kraju. Pozostałości wielu budowli Inków można znaleźć w całym Cusco, podczas gdy hiszpańskie dziedzictwo kolonialne koncentruje się na Starym Mieście.

Solnisko Uyuni

Uyuni Salt Flats znajduje się w Andach na wysokości prawie 3700 metrów nad poziomem morza, co czyni ją największą równiną solankową na świecie. Położona w południowo-zachodnim Peru równina pokryta jest grubą skorupą soli, a miejscami niewielką warstwą wody. Solnisko Uyuni jest tak płaskie, że wygląda zupełnie surrealistycznie i fantastycznie. Równina staje się jeszcze bardziej niezwykła po deszczu, kiedy Uyuni zmienia się w gigantyczne lustro. To nie tylko jedna z najbardziej niezwykłych atrakcji Ameryki Południowej, ale także ogromna wylęgarnia różowych flamingów.

jezioro Titicaca
Titicaca to największe jezioro w Ameryce Południowej, położone po obu stronach granicy boliwijsko-peruwiańskiej. Z wysokością ponad 3800 metrów Titicaca jest uważana za najwyższe żeglowne jezioro na świecie, chociaż istnieją również mniejsze jeziora na wyższych wysokościach. Wiele z 41 wysp jest zamieszkanych przez rdzennych mieszkańców, w tym sztuczne pływająca wyspa wykonane z trzciny. Titicaca jest domem dla ponad 500 gatunków życia wodnego, w tym dużej populacji ptactwa wodnego. Miejscowi uważają, że nad jeziorem Titicaca narodziło się słońce.

Wyspa Wielkanocna
Podróż na Wyspę Wielkanocną może być dość trudna i długa, ponieważ jest to najbardziej odległa zamieszkana wyspa na świecie. Najbliższe zamieszkane tereny znajdują się w odległości prawie 2000 kilometrów. Jednak to chilijskie terytorium nie jest znane z oddalenia. Po dotarciu na Wyspę Wielkanocną zobaczysz 900 unikalnych posągów wyrzeźbionych z kamienia przez wczesnych osadników polinezyjskich. Te wspaniałe posągi nazywają się Moai. Naukowcy szacują, że zostały wyrzeźbione około 1000 lat temu ze zestalonego popiołu wulkanicznego z dodatkiem szeregu innych materiałów.

Las amazoński
Gdybyś miał szansę, mógłbyś naliczyć 390 miliardów drzew w amazońskim lesie deszczowym. Ta statystyka jest naprawdę imponująca, podobnie jak obszar lasów deszczowych obejmujący całą dorzecze Amazonki. Jest to największy tropikalny las deszczowy na świecie, którego sześćdziesiąt procent znajduje się w Brazylii, a reszta w Peru i Kolumbii. Lasy Amazonii to oszałamiający ekosystem, prawdziwe płuca planety z unikalną florą i fauną.

Torres del Paine

Pomimo położenia w odległej chilijskiej Patagonii, Park Narodowy Torres del Pine jest jednym z największych i najczęściej odwiedzanych parków w Chile. Powodem tego są zapierające dech w piersiach krajobrazy tych miejsc. Torres del Paine słynie również z trzech szczytów dominujących w paśmie górskim Peine. Oprócz gór park jest usiany lodowcami, rzekami, lasami i stepami, zapewniając wiele możliwości wycieczek. Wśród unikalnej fauny warto wyróżnić szczególny rzadki gatunek jelenia.

Buenos Aires
Buenos Aires, z 17 milionami mieszkańców, jest czwartym najbardziej zaludnionym miastem w obu Amerykach. Położone na argentyńskim wybrzeżu miasto słynie z kosmopolitycznej atmosfery. Ze względu na swoją architekturę i bogate życie kulturalne Buenos Aires stało się najczęściej odwiedzanym miastem w Ameryce Południowej. Koniecznie trzeba zobaczyć dzielnicę mieszkaniową Recoleta o wyjątkowej historii. Cmentarz Recoleta jest najbardziej znaną atrakcją w okolicy, gdzie pochowana jest Eva Peron.

Wyspy galapagos

Jeśli chcesz wiedzieć, jak wyglądały prehistoryczne zwierzęta, wybierz się na Wyspy Galapagos. Fauna tutaj nie przypomina żadnego innego miejsca na Ziemi, w tym gigantycznych żółwi i przerażających legwanów. Były one impulsem dla kontrowersyjnej książki Karola Darwina o pochodzeniu gatunków, którą napisał w XIX wieku po wizycie na wyspach. Ten archipelag 18 duże wyspy położony około 900 km od wybrzeży Ekwadoru. Wyspy Galapagos powstały i nadal kształtują się pod wpływem wulkanów.

wodospad Iguazu

Jedną z głównych atrakcji Ameryki Południowej są wodospady Iguazu, których piękno i wielkość trudno opisać słowami. Wodospad naprawdę zasługuje na swoją nazwę, co tłumaczy się jako „wielka woda”. Iguazu to największy system wodospadów na świecie z 275 upadkami różnej wielkości, z których największym jest Diabelskie Gardło. Przez większość swojej drogi do oceanu strumienie rzeki Iguazu przepływają przez Brazylię, ale większość wodospadów znajduje się w Argentynie.

Rio de Janeiro
Przed wizytą w Rio de Janeiro zdecydowanie warto wziąć lekcję samby, ponieważ jest to najpopularniejszy taniec w Rio. Oprócz samby to kosmopolityczne miasto słynie z karnawału, Bossa nova i plaży Copacabana. Najbardziej znaną atrakcją Rio de Janeiro jest legendarny posąg Chrystusa Odkupiciela, jeden z siedmiu cudów świata na górze Corcovado. Rio było gospodarzem Letnich Igrzysk Olimpijskich 2016, choć jego mieszkańcy zdecydowanie preferują piłkę nożną: Stadion Maracanã jest jednym z największych stadionów piłkarskich na świecie.

Machu Picchu
Machu Picchu to wspaniałe miasto cywilizacji Inków, opuszczone w wyniku inwazji hiszpańskiej. Położone w peruwiańskich Andach Machu Picchu było pałacem cesarza, twierdzą i miejscem ceremonii religijnych. Aby przebłagać bogów, Inkowie składali w ofierze ludzi. Miasto, nietknięte przez Hiszpanów, zostało opuszczone po podboju i zostało ponownie odkryte przez amerykańskiego odkrywcę dopiero na początku XX wieku. Zbudowane ze skrupulatnie ociosanych kamieni miasto Machu Picchu jest fascynującym przykładem klasycznej architektury Inków. Ze swoimi wspaniałymi widokami Machu Picchu jest najczęściej odwiedzaną atrakcją Peru.

Po raz kolejny dokładnie na kontynencie południowoamerykańskim Nowy Rok Rozpoczyna się rajd trofeowy „Dakar”. Czas na własne podróże po Ameryce Południowej.
Swoją drogą organizatorzy Dakaru rzucili dziś uczestnikom wiele niespodzianek. Wyścig rozpocznie się, można by rzec, na ospałych plażach argentyńskiego Mar del Plata, a zakończy w stolicy Peru, Limie. Bardzo wyraźnie wyobrażam sobie te miejsca, na szczęście jeździłem po nich w zeszłym roku, można powiedzieć, daleko i szeroko. Ponownie najtrudniejszymi etapami będzie droga przez chilijską pustynię Atacama – faktem jest, że oprócz samej piaszczystej pustyni dodaje się tak nieprzyjemny czynnik, jak wysokość. Wiele miejsc na Atakamie znajduje się powyżej 5000 m n.p.m. To może być nieznośnie trudne nie tylko dla silników, ale także dla ludzi. A po Atacama tor wyścigowy będzie przebiegał wzdłuż chilijskiej i peruwiańskiej części Panamericana, wzdłuż piaszczystych wzgórz ze skalistymi odcinkami. Hmmm, obecnie trasa jest bardziej niż trudna. Cieszy też fakt, że w tym roku osiągnęli porozumienie z Peru. Faktem jest, że Peru nie jest krajem Mercosuru. Mercosur to związek kilku mniej lub bardziej cywilizowanych (a przynajmniej tak się uważa) stanów Ameryki Południowej w jedną unię handlową i celną. Obejmuje Argentynę, Brazylię, Urugwaj i Chile, a także częściowo Paragwaj i Wenezuelę. Ale Peru nie jest uwzględnione. Nie możesz wjechać do Peru samochodem wynajętym w krajach Mercosur. Ale mimo to jakoś się zgodziliśmy i to się podoba. Może w najbliższych latach coś zmieni się na lepsze w sprawach przekraczania granicy samochodami między krajami Ameryki Południowej.
Tak, to jest to. Ten post dotyczy osobliwości podróżowania po Ameryce Południowej i o najlepsze trasy, więc przejdźmy dalej.
Najpierw trochę o sposobach podróżowania.
Każdy wie, jak podróżować na inne kontynenty. Ale w Ameryce Południowej istnieje specyfika, której nie można zignorować.
1. Samolot. Możesz oczywiście przelecieć samolotem z miejsca na miejsce, ale to jest, przepraszam, najgłupszy sposób podróżowania. Z powietrza nie zobaczysz nawet setnej części tego, po co ludzie zwykle jeżdżą na wycieczki. Lotniska nie są wszędzie. Drogi. Nie dynamiczny. Twarde wiązanie z programem. Ogólnie minus jest na minusie. Spotkałem kiedyś grupę takich podróżników. To było dla nich trochę nudne. I dla mnie niesamowite. Przynajmniej w LJ nie widziałem doniesień o takich wyjazdach.
2. Kolej. Również natychmiast znika. Nikt tak nie podróżuje. To nie jest Europa z TGV z Alstomem czy Pendolinami. To Ameryka Południowa z daleka od najlepszych połączeń kolejowych, nie wspominając o usługach. A w Argentynie generalnie wyjeżdżasz z Buenos Aires dalej niż Rosario i Mar del Plata, a potem z pół grzechem nie wyjedziesz, bo szyny kolejowe w tym kraju od jakiegoś czasu po prostu nie ma. Tak sprytnie sprywatyzowali je dwadzieścia lat temu, że zrujnowali i zniszczyli cały przemysł. Tak więc kolej w Ameryce Południowej jest bardzo ograniczonym środkiem transportu tylko w razie potrzeby i niczym więcej.
3. Autobusy. Cóż, tak jest znacznie lepiej. Jest to całkiem możliwe, szczególnie dla podróżnika z ograniczonym budżetem. Jednak tam, gdzie stawia się na autobusy, używane są również wszelkie inne środki transportu, od dość tanich samolotów po trywialne autostopy. Swoją drogą autostop nie, nie, a po tych drogach będzie trochę jeździć. Należy jednak zauważyć, że autostop jest na tym kontynencie dość trudny. Ruch samochodowy nie wszędzie jest rozwinięty, nie ma wielu samych samochodów, więc czasami można wjechać w różne przeróbki i dostać się z punktu „a” do punktu „b” z różnego rodzaju przygodami. I dalej. Na kontynencie jest kilka stref, w których pojawianie się w ogóle nie ma sensu – ani na piechotę, ani na niczym innym. Należą do nich głównie „czerwona strefa” na samej północy Peru i odpowiednio na południu Kolumbii. Jest to strefa handlu narkotykami kontrolowana przez ruch FARC (partyzant kolumbijski). Podobne strefy znajdują się w „półksiężycu” Boliwii, gdzie kończy się jej górzysta część („Altiplano”), a koka zaczyna szybko rosnąć. Nie zaleca się również odwiedzania biednych przedmieść wszystkich głównych miast Ameryki Południowej, czy to Buenos Aires, San Paolo, Rio de Janeiro, Limy czy Caracas. To słynne fawele, w których lepiej się nie zatrzymywać. Lubisz takie podróże? - Następnie przeczytaj blogi tych osób, które deptały ten kontynent stopami: dimaberkut , wilczyca , nasstep , nikolia .

4. Wynajęty lub nawet własny pojazd. Porozmawiajmy o tym bardziej szczegółowo, zwłaszcza że zdobyłem tutaj trzyletnie doświadczenie, które uważam za bardzo bogate dla kontynentu południowoamerykańskiego.
Cóż, przede wszystkim wynajem samochodów w Ameryce Południowej to dość młody biznes. Zdecydowana większość wypożyczalni samochodów leasinguje samochody z limitem kilometrów i tylko we własnym kraju, co jest nie do przyjęcia dla zwykłego podróżnika. A te wypożyczalnie samochodów, które pozwalają swoim samochodom podróżować do innych krajów, instalują dość drogi wynajem na swoich samochodach. Ale co robić – tym razem, po przeanalizowaniu wszystkich możliwych opcji, zostałem zmuszony zatrzymać się przy wynajmie samochodu na 35 dni za łączną kwotę 3250 USD. Nie ma dokąd pójść. Nie, była inna opcja: możesz przywieźć swój samochód na ten kontynent z Rosji lub Europy i będzie to bardzo rozsądne pieniądze - nie więcej niż 1500 USD w jedną stronę, plus oni również zrobią dla mnie zniżki. Ale i tutaj są subtelności. W liście przewozowym nie ma żadnej odpowiedzialności za czas transportu, a jeśli zdarzy się jakiś incydent w logistyce, a na odesłanie auta za ocean będziesz czekać dokładnie do dnia, w którym nadejdzie Twój pobyt w Ameryce Południowej koniec. Niezbyt wygodne, prawda? Cóż, tutaj też jest to konieczne, tj. w miejscu stałego zamieszkania mieć taki samochód, którego wysłanie przez kilka miesięcy na inny kontynent nie wpłynęłoby na twoje plany tutaj. A także w Ameryce Południowej musi być ktoś, kto odbierze ten samochód z molo na czas, aby nie stracić zainteresowania na czas bezczynności. Ogólnie rzecz biorąc, w tym wariancie jest wystarczająco dużo hemoroidów. To prawda, jest jeden plus, dla którego wydaje mi się, że nadal będę starał się realizować ten pomysł w dającej się przewidzieć przyszłości. Faktem jest, że jeśli podróżujesz do wszystkich krajów bez wyjątku, możesz jeździć tylko własnym samochodem. I nie na żadnym innym.
Po drugie, w samochodzie wynajętym w Mercosur zostaniesz wypuszczony tylko do innych krajów Mercosur i nie dalej. A w krajach, które nie są częścią Mercosuru - generalnie nigdzie, tylko w tym kraju. Nie, oczywiście myślę, że jeśli myślisz o wyjeździe do Ameryki Południowej po raz pierwszy, to kraje takie jak Chile, Argentyna i Brazylia będą dla Ciebie wystarczające (po raz pierwszy). Myślę, że nawet jedna Argentyna ze swoją Patagonią po raz pierwszy wystarczy dla większości „nie graj”. Cóż, następnym razem zostaniesz już nauczonymi koneserami lokalnych przepisów i sam zdecydujesz, czego potrzebujesz, a bez czego możesz się obejść.
Tak więc transport samochodowy jest prawdopodobnie najbardziej przyzwoitym sposobem podróżowania po tym kontynencie. Zresztą poczytaj o takich podróżach od andreev_org , a stanie się dla Ciebie jaśniejsze, jak to się robi.

5. Jest jeszcze inny popularny sposób podróżowania po Ameryce Południowej. To motocykl. Che Guevara jest uważany za pierwszego motocyklistę, który przemierzył kontynent i ustanowił dobrą tradycję. Spotkałem też wielu motocyklistów podróżujących. Jeśli więc ten sposób podróżowania Cię nie powtarza i jeśli jesteś gotowy pogodzić się z niektórymi trudami i trudami, jakie niesie Cię jazda na motocyklach - ruszaj na ten kontynent. Z motocyklem możesz nawet pokonać trudne do pokonania odcinki, takie jak Przesmyk Darien, który rozrywa Pan Amerykę między Panamą a Kolumbią. A robi się to bardzo prosto – w Panamie można wynająć zwykły jacht z kapitanem, tam załadować motocykl i bezpiecznie przejść się nim do Kartageny. I tak dalej. Są wśród nas również osoby, które odbyły takie podróże. Przeczytaj je - gercewin , Olegkapkajew itd.

Następnie postaram się nakreślić najciekawsze trasy podróży w Ameryce Południowej. Robię to tutaj po raz pierwszy. To kwintesencja mojego wyobrażenia kontynentu, koszt i względny prestiż takiej podróży, stopień ryzyka w każdym konkretnym przypadku, wizyta i kompletność percepcji. najlepsze miejsca Ameryka Południowa. Wszystkie trasy, z mojego czysto subiektywnego punktu widzenia, zaczynają się i kończą w Buenos Aires, jako najdogodniejszym miejscu przybycia do Ameryki Południowej.

1. Trasa rejsu po Argentynie. Jego pełny schemat znajduje się tutaj:. http://jung-le.livejournal.com/81792.htm l
Jeździłem nim w 2010 roku. I wszystkim radzę. Po pierwsze można po prostu wynająć samochód na podróż praktycznie w jednym kraju (trzeba tylko pamiętać, że droga do Ushuaia wiedzie przez terytorium Chile i dostać „białą kartkę” z wypożyczalni samochodów – specjalny dokument na samochód dla celników ). Po drugie, Argentyna jest jednym z najbardziej cywilizowanych, pseudo-europejskich krajów na tym kontynencie i raczej nie spotkasz się z jakimikolwiek ekscesami behawioralnymi ze strony miejscowej ludności. Wręcz przeciwnie, będziesz mile i na zawsze zachwycony szczerością, serdecznością i gościnnością zwykłych Argentyńczyków. Wadą tej trasy jest długa i monotonna jazda po gruntowych drogach Patagonii, ale są też zalety. Bardzo dużym plusem na tej trasie jest możliwość nie tylko przejechania najpiękniejszą trasą 40 i zobaczenia takich reliktów Patagonii jak jaskinia Los Manos, lodowce Los Glacieros, Sierra Torres z szczytem Fitz Roy, półwysep Valdes czy chilijski Park Krajobrazowy Torres del Paine, ale też odwiedzić najwięcej Miasto Południowe Kraina Ushuaia z możliwością odbycia z niej rejsu wokół Przylądka Horn (kto chce czego - możesz na statku motorowym, czy możesz, tak jak ja, pływać na małym jachcie z całą prawdziwą ekstremalnością tkwiącą w tym rejsie) . Ponadto z chilijskiego Punta Arenas można, po wcześniejszym uzgodnieniu, np. z biurem podróży Paralelo54 z Buenos Aires (na jego stronie internetowej jest nawet rosyjskojęzyczna strona i rosyjskojęzyczne kontakty), polecieć na Antarktydę do Wyspa Króla Jerzego do chilijskiej stacji Antarktycznej Puerto Frame, znajdującej się w pobliżu z naszą stacją Bellingshausen.
Ogólnie rzecz biorąc, ta argentyńska trasa jest jedną z najlepszych w Ameryce Południowej, szczególnie dla tych, którzy zaczynają swoją znajomość z kontynentem południowoamerykańskim.

2. Trasa „Przez kraje Mercosuru”.

Jaka jest jego zaleta: można nim jeździć jednym wypożyczonym samochodem np. w Buenos Aires. Jak powiedziałem, kraje Mercosuru obejmują teraz bezwizowe podróże dla Rosjan Chile, Argentyna, Urugwaj i Brazylia oraz bezwizowy Paragwaj (niektórzy odnoszą się również do Wenezueli, ale na pewno nie będziecie mogli tam wjechać wypożyczonym w Argentyna). Do Paragwaju - z wielkim skrzypieniem. Do Urugwaju – tak, ale nie z Brazylii, są połączenia między Brazylią a Urugwajem, ale nie dla samochodów wynajmowanych w krajach trzecich. To są prawie idiotyczne zasady. W Peru nie i nie. Do Boliwii - broń Boże! I tak dalej. Ekwador i Kolumbia również znajdują się na liście przystanków.
W skrócie trasa Mercosur wygląda mniej więcej tak:
- przyjeżdżasz do Buenos Aires;
- przejedź przez Mendozę w Chile, mijaj nieciekawe Santiago i zatrzymaj się w Valparaiso. Czy wiesz, dlaczego właśnie tam? - A otwierasz w Internecie listę dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego UNESCO w krajach Ameryki Południowej, a od razu stanie się dla ciebie jasne, dlaczego proponuję to lub inne miejsce do odwiedzenia. Będzie prawie kompletna korespondencja. I zapewniam, że warto.
- wzdłuż Chile na północ, ale nie na długo. Gdzieś za La Serena lub w okolicach Copiapo trzeba wrócić np. drogą 60 na drogę argentyńską 40, bo w Chile jest już kilka ciekawych rzeczy wyżej. Nie, możesz oczywiście dojechać do Antofagasty, przeciąć pustynię Atakama na wysokości 5000 metrów i wjechać z fanfarami do argentyńskiej Salty 51 lub 52 drogą… Ale czy to ma sens? Z punktu widzenia pokonywania trudności – tak, inaczej jest mało prawdopodobne.
- Jedź Trasą 40 do Salty. To jeden z najpiękniejszych odcinków Trasy 40. Zdecydowanie radzę. A poza tym, w okolicach bodegi najlepszego regionu winiarskiego w Argentynie i całej Ameryce Południowej (Salta – Cafayate), zatrzymaj się, skosztuj tego wina, to nie do opisania sensacja. Turystyka winiarska w Argentynie nie jest bynajmniej pustym określeniem.
- z Salty do prowincji Formosa jest stosunkowo blisko, niecałe 1000 km. Po drugiej stronie Parany, drugiej po Amazonce najbogatszej rzeki Ameryki Południowej, zwanej tutaj Paraguą, znajduje się Asuncion, stolica Paragwaju. Wizy są tam potrzebne. Paragwaj do dziś pozostaje jednym z najbardziej zamkniętych regionów Ameryki Południowej. Ale jest tam też wielu Argentyńczyków - w przeciwieństwie do Rosjan, mają prawo bezwizowego wjazdu do 60-kilometrowej strefy przygranicznej tego kraju.
- w Paragwaju można i należy dojechać do Iguazu (ewentualnie przez wjazd powrotny do Argentyny na przejściu granicznym w pobliżu miasta Posados ​​i dalej drogą nr 14 do Iguazu). Każdy, kto postawił stopę na tym kontynencie, powinien odwiedzić Iguazu. To jedno z najbardziej imponujących miejsc w Ameryce Południowej.
- dalej - do Brazylii. Brazylia jest interesująca na kilka sposobów. Postaram się wyjaśnić. Ktoś podziwia niekończące się plaże jego atlantyckiego wybrzeża. I warto. Plaże są naprawdę nieskończone i fantastyczne. Innych przyciągają misje kościelne jezuitów. Jeszcze inni lubią nieskażoną przyrodę i chcą odwiedzić wybrzeże Amazonki z Obszarem Chronionym, zamieszkanym przez plemiona indiańskie, z pewnym zagrożeniem dla ich zdrowia. W Brazylii znajduje się ponad 50 stref ochronnych chronionych przed cywilizacją, w których Indianie równikowa żyją zgodnie z przyjętymi wiele wieków temu normami i sposobami życia. Rodzaj zoo w przyrodzie. Osobnym dreszczykiem emocji jest udział w off-roadach na brazylijskim off-roadzie, zwłaszcza w porze deszczowej. Kto chce łaskotać twoje nerwy - wejdź na You Tube na łączu Transamazonica, to taka droga biegnąca przez samo serce Brazylii wzdłuż Amazonki, a od razu wszystko zrozumiesz bardzo wyraźnie. Nasza Syberia ze swoimi nieprzejezdnymi drogami będzie wydawać się rozrywką dla dzieci.
A tak na poważnie, poleciłabym po raz pierwszy w Brazylii wybrać się na „mały rejs”: prawie zaraz za Foz de Iguazu skręcić w lewo, wzdłuż granicy z Paragwajem, przejechać przez Campo Grande do Quayaba, stamtąd skręcić ściśle na wschód, przejazd do stolicy Brazylii, a tam, przez Belo Horizonte, odwiedzając po drodze najpiękniejsze misje jezuickie, dotrzeć do Rio de Janeiro. Dalej – wzdłuż wybrzeża oceanu, ciesząc się wszystkimi plażowymi urokami, do Sao Paulo i przez Curtibę powrót do Iguazu po argentyńskiej stronie.
- i dopiero wtedy - do Urugwaju. Słynie również z plaż, ciepła i regularności. Trzeba odwiedzić Montevideo. Możesz wrócić do Buenos Aires zarówno samochodem, jak i promem, jak chcesz.
To też jest całkiem taka akceptowalna trasa, bez specjalnych okazji do ekstremalnej turystyki (poza oczywiście brazylijskimi drogami w regionie Amazonii) i całkiem realna, jak mówią, od pierwszej wizyty na tym kontynencie.
Generalnie zamierzam wybrać się w tym roku tą trasą i bez względu na to, jak proste może się to wydawać, życzę powodzenia...

3. Trasa „Altiplano”.

To właśnie częściowo udało mi się w zeszłym roku, ao tej przygodzie szczegółowo opisałem na swoim blogu. Częściowo - dlatego, że nie miałem własnego samochodu, a jednym wypożyczonym samochodem nie wolno mi było jeździć bez względu na to, jak wysiadłem. Musiałem wypożyczać samochody osobno w Argentynie, Boliwii, Peru i Ekwadorze. I podróżuj między tymi krajami samolotem. W rezultacie przyznaję: jest drogi i niewygodny. Interesujące. Każdy z tych krajów jest na swój sposób wyjątkowy i atrakcyjny.
Altiplano to płaska wyżyna w Andach, taka równina położona na wysokości ponad 4000 m n.p.m. Dla porównania stolica Tybetu Lhasa leży na wysokości około 3400 m, mniej więcej jak peruwiańskie Cuzco, starożytna stolica Inka. W Altiplano trzeba mocno dostosować się do wysokości. Często trzeba podjechać na wysokość 5000 m, a nawet wyżej. Altiplano ma wiele interesujących miejsc przyrodniczych i kulturowych. Dziedzictwo Inków prowadzone przez Machu Picchu i święta Copacabana nad jeziorem Titicaca. Boliwijska Droga Śmierci i peruwiański Kanion Colca. Solniska Salar de Uyuni i twór inżynierski - most kolejowy Polvorilla w Argentynie. A to nie jest pełna lista atrakcji Altiplanu.
Najlepiej oczywiście tę trasę pokonywać własnym samochodem. Wyciągnij go stąd lub kup tam. Możesz zrobić jedno i drugie. Ale trzeba to zrobić z rozwagą. Zdecydowanie nie nadaje się na pierwszą wizytę w Ameryce Południowej.

4. To samo można przypisać kolejnej trasie, która nazywa się „W całym Pan American”... Jazda tą wielostronną i tajemniczą trasą z północy Stanów Zjednoczonych do najbardziej wysuniętego na południe punktu Argentyny to, można powiedzieć, bardzo standardowe marzenie każdego mieszkańca kontynentu amerykańskiego. I często nie do zrealizowania. Ponieważ na drodze do tego jest wiele przeszkód. Dla samochodów trudnością nie do pokonania zwykle staje się Przesmyk Darien, gdzie trzeba oddać swojego żelaznego konia do bagażu towarowego na miesiąc lub dłużej, samemu kupić bilet lotniczy do Kolumbii i poczekać na jego przybycie. Dla motocyklistów (patrz wyżej) długość dróg jest dużo łatwiejsza, ale męcząca, zwłaszcza drogi gruntowe w Patagonii. Krótko mówiąc, ta trasa jest absolutnie nierealna przy wynajmowanym transporcie. Na własną rękę - widziałem kilku bohaterów, a nawet opowiadałem o nich w swoich notatkach. Na przykład tutaj: www.RidingTheAmericas.com Jeśli pociąga Cię ta trasa, koniecznie przeczytaj tę stronę. I idź po to. Będzie dużo wrażeń. Szczególnie pamiętam historie Vadima Ovchinnikova z wyżej wymienionej strony o głupich meksykańskich i kolumbijskich drogach.

5. No i wreszcie kolejna super trasa przez Amerykę Południową powoli dojrzewa. To jest na przyszłość. Należy to również zrobić wyłącznie na własnym pojeździe. Mówimy o naprawdę dużym opłynięciu kontynentu. Oczywiście bez krajów północno-zachodnich Surinamu, Gujany i Gujany Francuskiej, ponieważ połączenie drogowe z nimi jest tylko jednokierunkowe i wyjątkowo niestabilne.
„Wielka Ameryki Południowej na całym świecie”.

Proponuje się więc objechać ten świat z Buenos Aires przez Iguazu (można wjechać do Urugwaju) prosto do Brazylii, odwiedzić Rio de Janeiro i tamtejszą stolicę, a następnie dojechać do centrum administracyjnego prowincji Manaus w Amazonii, przejechać Amazonkę (prawie cała droga, co dziwne, jest asfaltowa), przejedź przez wielu tubylców zamieszkałych na Obszarze Chronionym, następnie po przejechaniu równika wjedź do Wenezueli i zobacz wystarczająco dużo Gór Stołowych. To już prawdziwa gra przygodowa na kółkach. Stamtąd już doskonale rozsądna droga przez Caracas do przejścia granicznego w Kolumbii. Przy wszystkich podjętych środkach ostrożności jest to do pokonania. Lepiej przejechać Kolumbię główną autostradą, tą samą Panameryką. Wtedy będzie dość trudne wejście do Ekwadoru - te dwa kraje nie były zbyt przyjazne w ostatnich dziesięcioleciach. Ale to też nie jest problem. A od Ekwadoru po Peru i dalej - już jest łatwo. Koniecznie odwiedź Limę, jest to jedno z najpiękniejszych i najbardziej cywilizowanych miast w całej Ameryce Południowej. A potem – wszystko jest dość proste – wzdłuż wybrzeża do Chile i dalej do Argentyny. O tych drogach mówiłem już szczegółowo powyżej.
Czas na taką podróż dookoła świata należy przeznaczyć przynajmniej dwa miesiące. Myślę, że nasza wiosna lub jesień będą idealne, by nie wpaść w podrównikową porę deszczową.
Udać się?))

Jeśli znajdziesz błąd, wybierz fragment tekstu i naciśnij Ctrl + Enter.